Optymizm zachodnich inwestorów związany z sektorem finansowym udzielił się wczoraj graczom w Warszawie. Od rana ceny rosły, w czym największy udział miały akcje banków. Mocno drożały też papiery KGHM.
W efekcie na koniec dnia WIG20 zyskał 1,67 proc. W dalszym ciągu inwestorzy pozbywali się natomiast akcji TVN (analiza poniżej). Słabo wypadły też papiery GTC, których cena spadła o 3,4 proc.
Podczas poniedziałkowej sesji wyraźnie zmniejszyło się zaangażowanie inwestorów. Obroty na koniec dnia podliczono na zaledwie 0,7 mld zł, czyli 300 mln zł mniej, niż wynosi tegoroczna średnia. Niższa aktywność graczy może wynikać z oczekiwania na publikację istotnych danych makro ze Stanów Zjednoczonych (inflacja, liczba rozpoczętych inwestycji budowlanych, posiedzenie Fedu), ale może też sygnalizować zbliżającą się korektę.
Wśród małych firm gwiazdą była niewielka informatyczna spółka Igroup. Kurs jej akcji wzrósł o 45 proc. i biorąc pod uwagę wielkość spółki, nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie obroty. Właściciela zmieniło ponad 2 proc. wszystkich akcji.
W poprzednim tygodniu inwestorzy dyskontowali dobre informacje z amerykańskich banków Citigroup i Bank of America. Wczoraj dołączyły do nich również europejskie spółki sektora. Brytyjski Barclays podał, że początek roku jest dla niego udany (analiza poniżej), a lokalny rywal HSBC poinformował, iż nie będzie potrzebował dodatkowego kapitału. Po takich wiadomościach inwestorzy kontynuowali zakupy akcji spółek z branży finansowej. Paneuropejski indeks bankowy rósł w ciągu dnia o prawie 5 proc. Dobry dzień miały też spółki sektora IT, które o 4 proc. w górę pociągnął niemiecki Infineon.