– Resort skarbu poinformował rano o chęci sprzedaży akcji. Poszukiwano brokera, który zrobi tę transakcję. Taki proces powinien nastąpić dzień przed transakcją, by nie zdołować kursu. Stało się inaczej – mówi jeden z maklerów. Wczoraj akcje jednego z dwóch największych banków staniały o 6,2 proc. Mocno poszła też w dół cała giełda. Na sprzedaż wystawiono wszystkie posiadane przez rząd papiery, czyli ok. 2,4 mln. Minister skarbu chciał za każdą akcję uzyskać 150 zł, jednak nie znalazł chętnych na wszystkie.

W transakcji pośredniczył Dom Maklerski Banku Handlowego. – Akcje trafiły do inwestorów instytucjonalnych – mówi Tomasz Ossig, wiceprezes DM BH. Na początku sierpnia sprzedano 8 mln akcji po 135 zł, co dało 1,1 mld zł. Była to największa tego typu transakcja w historii GPW.