Niezdecydowanie inwestorów na GPW

Na tle światowych giełd warszawska wypadła dość blado. Spora w tym zasługa notowań Telekomunikacji Polskiej

Publikacja: 14.01.2010 17:00

Dziś inwestorzy dostali potężną dawkę informacji gospodarczych. Te najważniejsze na temat bezrobocia i sprzedaży detalicznej w USA nie były dla rynków akcji korzystne.

Sprzedaż detaliczna spadła w grudniu o 0,3 proc. podczas gdy oczekiwano wzrostu o 0,5 proc. Z kolei w ubiegłym tygodniu zarejestrowano 444 tys. nowych bezrobotnych - o 7 tys. więcej niż szacował rynek. Obie informacje początkowo zostały przez inwestorów zignorowane i wydawało się, że kupujący przejdą nad nimi do porządku dziennego - czyli będą dalej kupować akcje. Dopiero po jakimś czasie podaż zaczęła dominować i indeksy w Europie Zachodniej zredukowały około 0,5-proc. zwyżki z dnia.

Na minusie wystartowały też giełdy w USA. Ale jak zwykle optymistycznie nastawieni Amerykanie nie dali za wygraną i dość szybko zachodnie giełdy wróciły do poziomów sprzed publikacji.

Ta sztuka nie udała się natomiast warszawskiemu parkietowi, który zaprezentował się słabo zwłaszcza na tle rosnących rynków wschodzących do których wciąż się zalicza. Wczoraj indeksy giełd w węgierskiej, czeskiej czy rosyjskiej wyznaczyły nowe lokalne szczyty.

Indeks WIG20 natomiast na koniec dnia stracił 0,25 proc. w czym istotny udział miały walory TPSA. Spółka poinformowała, że w 2009 roku jej przychody spadły mocniej niż po trzech kwartałach (-7,6 proc.). a prognozy na ten rok również mówią o spadku przychodów. W efekcie kurs spadł o 2,7 proc.

Wczoraj mocno handlowano akcjami MCI. Przy dużych obrotach i największej liczbie transakcji kurs wzrósł o 7,5 proc. Bezpośrednią przyczyną wzmożonej aktywności inwestorów był poranny komunikat w którym spółka podwyższyła prognozę zysku za ubiegły rok o prawie 50 proc.

Decyzja ECB w sprawie stóp procentowych była zgodna z oczekiwaniami. Pozostały na rekordowo niskim poziomie, a szef tej instytucji stwierdził, że koszt pieniądza jest na odpowiednim poziomie (1 proc.). co z pewnością ucieszyło giełdowych graczy.

Dziś inwestorzy dostali potężną dawkę informacji gospodarczych. Te najważniejsze na temat bezrobocia i sprzedaży detalicznej w USA nie były dla rynków akcji korzystne.

Sprzedaż detaliczna spadła w grudniu o 0,3 proc. podczas gdy oczekiwano wzrostu o 0,5 proc. Z kolei w ubiegłym tygodniu zarejestrowano 444 tys. nowych bezrobotnych - o 7 tys. więcej niż szacował rynek. Obie informacje początkowo zostały przez inwestorów zignorowane i wydawało się, że kupujący przejdą nad nimi do porządku dziennego - czyli będą dalej kupować akcje. Dopiero po jakimś czasie podaż zaczęła dominować i indeksy w Europie Zachodniej zredukowały około 0,5-proc. zwyżki z dnia.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy