Średnia z wycen dziesieciu analityków ankietowanych przez „Rz” mówi, że Ministerstwo Skarbu ustali cenę emisyjną w ofercie publicznej PZU na 322 zł. Zapisy ruszą we wtorek i potrwają niespełna dwa tygodnie, wynika z naszych informacji. W prospekcie emisyjnym, który dziś poznają inwestorzy, znalazł się też zapis o limicie dla inwestorów indywidualnych w wysokości 30 akcji. Oznacza to, że drobni gracze będą mogli kupić akcje spółki za ok. 9,6 tys. zł. Dziś też PZU rozpocznie spotkania z inwestorami instytucjonalnymi. Cenę walorów poznamy jednak zapewne w poniedziałek. – Minister skarbu będzie chciał ogłosić ją na konferencji, a z powodu żałoby narodowej i ostatecznych ustaleń z Eureko i z oferującymi nie jest to w tym tygodniu możliwe – mówi „Rz” osoba związana z ofertą.
Spółka i resort skarbu nie chcieli tego komentować. Pierwsze notowania spółki mają się odbyć między 10 a 14 maja. W sumie do sprzedaży może trafić od ok. 22 proc. do nawet 29,9 proc. walorów spółki, wycenianej przez ekspertów na 24 – 33,5 mld zł. Są to papiery należące obecnie do większościowych akcjonariuszy, czyli Skarbu Państwa oraz Eureko. We wtorek rząd ma się zgodzić na obniżenie udziału w kapitale spółki poniżej 50 proc. Na zakup akcji PZU szykuje się wiele instytucji finansowych, w tym otwarte fundusze emerytalne i TFI. W opinii zarządzających do OFE trafić mogłyby walory spółki za 2 – 3 mld zł.
Zakup akcji PZU nie będzie wymagał od funduszy istotnej przebudowy portfela akcji. Aby kupić walory PZU, wystarczą nowe napływy składek klientów z ZUS (w skali miesiąca to średnio 1,5 mld zł) oraz w razie potrzeby sprzedaż obligacji skarbowych. Podobnie było, gdy OFE nabywały w ostatnich miesiącach akcje PGE (za ok. 2,5 mld zł) czy Bogdanki (za 1,1 mld zł). Do tego spora była wartość depozytów bankowych w portfelach OFE na koniec marca – wyniosła ponad 4 mld zł, gdy na koniec lutego było to ponad 1,6 mld zł.
[wyimek]30 akcji ma wynieść limit zakupudla inwestorów indywidualnych[/wyimek]
Z kolei TFI mogą mieć odłożone na poczet IPO PZU około 2,5 mld zł. – Trzeba się spodziewać, że skoro PZU w WIG zajmie około 10 proc., to w towarzystwach nieco mniej, średnio 6 – 7 proc. portfela ulokowanego w akcjach krajowych – mówi jeden z zarządzających TFI. Ponadto zgodnie z ustawą o funduszach inwestycyjnych, w sumie akcje spółek, które w portfelu funduszu zajmują więcej niż 5 proc., nie mogą stanowić więcej niż 40 proc. portfela. – W większości funduszy trzeba by z któregoś blue chips zrezygnować, by kupić dużo papierów PZU – zauważa inny zarządzający.
