Obraz firm nieomal idealny

Od dziewięciu lat „Rzeczpospolita” stara się przedstawiać możliwie szeroki obraz polskiego sektora przedsiębiorstw. Giganty z Listy 500 największych firm są Polakom w większości doskonale znane.

Publikacja: 27.10.2010 00:00

Zdecydowanie gorzej jest z rozpoznawalnością firm, które nie mieszczą się w tamtym zestawieniu.

Nie chodzi bynajmniej o jakieś małe spółki. Okazuje się, że nawet fachowcy nie słyszeli o wielu firmach z obrotami rzędu 200 czy 300 mln złotych, zatrudniających od kilkudziesięciu do kilkuset pracowników. Takich zakładów są w naszym kraju setki. Często działają w mniejszych miejscowościach, nie starają się o rozgłos, tylko walczą o poszerzenie swojej produkcji.

W odróżnieniu od większości państwowych czy zagranicznych koncernów te małe, lokalne firmy odczuły mocniej skutki spowolnienia. Tego nie widać w GUS-owskich statystykach, którymi rządzą wyniki gigantów. W tekście analizującym łączne wyniki firm z Listy widać, że jeżeli wyłączymy z niej tylko dwie megawielkie firmy paliwowe, to dynamika zysku spada o połowę. Efekty gospodarowania małych przedsiębiorstw mają mniejszy wpływ na wyniki gospodarki niż te dwa giganty. Dlatego jeżeli chcemy wiedzieć, jak naprawdę wygląda sytuacja przedsiębiorstw z punktu widzenia średnich i małych firm, trzeba analizować drugą połowę Listy 2000. Te spółki cechują się dużą zmiennością wyników i obrotów. Właśnie z powodu spadku przychodów ponad 200 firm obecnych w ubiegłym roku na Liście wypadło z niej w tym roku.

Mimo to to właśnie wśród tych maluchów trzeba szukać tych, które mają największą przyszłość. To tam, często w przysłowiowych garażach, powstają nowatorskie pomysły. Te najciekawsze, najbardziej dynamiczne przykłady usiłujemy wyłowić i wskazać nadając im tytuły Dobrej Firmy.

Te ciekawe firmy, jednak zazwyczaj rozwijają się w cieniu.. Tym większa jest wartość naszej Listy. Aby docenić jej znaczenie, warto wiedzieć, że by uzyskać te dane, redakcja wysłała e-mailem ponad 5 tys. ankiet i około 3,5 tys. pocztą. Odpowiedziało nam ok. 1,8 tys. firm. Sprawdziliśmy też sprawozdania wszystkich spółek publicznych, dane opublikowane w Monitorze Polskim B i otrzymaliśmy kilkaset raportów z wywiadowni Dun & Bradstreet. W sumie zebraliśmy informacje o około 3,5 tysiąca firm. Dlatego, mimo świadomości, że brakuje nam jeszcze danych o kilkuset spółkach, to nasza Lista jest w tej chwili najbardziej kompletnym obrazem polskiej przedsiębiorczości.

[ramka][srodtytul][link=http://www.rp.pl/temat/554910_Lista-2000-2010.html]Lista 2000 największych polskich firm - edycja 2010[/link][/srodtytul][/ramka]

Zdecydowanie gorzej jest z rozpoznawalnością firm, które nie mieszczą się w tamtym zestawieniu.

Nie chodzi bynajmniej o jakieś małe spółki. Okazuje się, że nawet fachowcy nie słyszeli o wielu firmach z obrotami rzędu 200 czy 300 mln złotych, zatrudniających od kilkudziesięciu do kilkuset pracowników. Takich zakładów są w naszym kraju setki. Często działają w mniejszych miejscowościach, nie starają się o rozgłos, tylko walczą o poszerzenie swojej produkcji.

Pozostało 80% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy