Wymiana w banku uszkodzonych pieniędzy

Banki mają obowiązek wymienić uszkodzone banknoty i monety, ale nie zawsze chcą to robić. Czasami za rozerwane pieniądze oferują połowę ich wartości albo odsyłają do konkurencji

Publikacja: 27.10.2010 08:20

Kasjerka w banku nie może odmówić wymiany banknotu, jeśli jego autentyczność nie budzi wątpliwości

Kasjerka w banku nie może odmówić wymiany banknotu, jeśli jego autentyczność nie budzi wątpliwości

Foto: Fotorzepa, Mateusz Dąbrowski Mateusz Dąbrowski

Nasz czytelnik miał banknot przerwany na pół przez dziecko. Wszedł do najbliższego oddziału Getin Banku. Poprosił o wymianę.

– Kasjerka odmówiła. Nie dawała się przekonać, że ma obowiązek przyjęcia gotówki i wydania w zamian niezniszczonej. A podawałem jej konkretne przepisy, które to regulują – opowiada pan Michał. – Dopiero gdy poprosiłem o podanie nazwiska, wymieniła uszkodzone pieniądze.

Obowiązek wymiany nakłada na banki zarządzenie Narodowego Banku Polskiego (patrz ramka).

[srodtytul]Tu nie było problemu[/srodtytul]

Postanowiliśmy sprawdzić, jak inne banki reagują na prośby o wymianę pieniędzy. Mieliśmy nowe, przedarte na pół 10 zł. Nominał był czytelny.

W oddziale BPH w Al. Jerozolimskich w Warszawie kasjerka od razu przyjęła banknot i wydała nieuszkodzone 10 zł. Podobnie było w warszawskim oddziale Pekao SA przy ul. Grójeckiej. Co prawda na wstępie kasjerka zastrzegła, że wymieni banknot pod warunkiem, że jest przerwany nie więcej niż w trzech miejscach. – Jeśli kawałków jest więcej, trzeba zgłosić się do Narodowego Banku Polskiego – poradziła pracownica Pekao SA.

Także w Millennium i Paribas Banku pracownicy zgodzili się wymienić banknot. W Alior Banku kasjer najpierw odmówił. Dopiero siedzący obok koledzy skłonili go do przyjęcia pieniądza.

[srodtytul]Odsyłanie z kwitkiem[/srodtytul]

Wymiany przerwanego na pół banknotu odmówiło nam kilka placówek, m.in. Lucas Bank. – Nie wymieniamy pieniędzy – powiedziała kasjerka. Nie umiała uzasadnić dlaczego. Kiedy powołaliśmy się na przepisy, stwierdziła, że za przerwane na pół 10 zł, może nam dać

5 zł, bo taką wartość ma banknot w dwóch kawałkach. Poradziła, by po całą kwotę udać się do NBP albo PKO BP.

Nieprzejednana okazała się pracownica Getin Banku z warszawskiego oddziału przy

ul. Grójeckiej. – Takie mamy wewnętrzne procedury – tłumaczyła. Pytana, czy w Getin Banku nie obowiązują odgórne zarządzenia, odpowiedziała, że bank ma własne. – Mogą panie wymienić banknot w „żubrzyku” albo skleić taśmą klejącą – poradziła nam.

Rozerwanych 10 zł nie chciał wymienić pracownik Nordei. Twierdził, że banki mogą jedynie pośredniczyć w wymianie. – Odeślemy uszkodzony banknot do NBP i gdy ten nam go wymieni, oddamy go pani – tłumaczył.

Z kwitkiem odesłała nas też pracownica Euro Banku. – Nie przyjmujemy, bo mamy takie zasady. Mogę jedynie wziąć ten banknot przy dokonywaniu nim płatności – powiedziała kasjerka.

Uszkodzonego banknotu nie wzięli też w Polbanku. Tu jednak kasjerzy nie mają dostępu do gotówki, jeśli klient nie przeprowadza operacji. – Gdyby panie wpłacały albo przelewały pieniądze, nie byłoby problemu – zapewniła kasjerka.

[srodtytul]Należą się przeprosiny[/srodtytul]

Zapytaliśmy oficjalnie banki, dlaczego nie stosują się do obowiązku wymiany zniszczonych pieniędzy.

– Respektujemy zarządzenie NBP – tłumaczy Izabela Mościcka z Lukas Banku. – Banknoty, które są np. poplamione, wymieniamy na miejscu, oddając klientowi 100 proc. wartości. Przerwane na dwie części doradca powinien od klienta przyjąć, spisać protokół i wysłać do ekspertyzy do NBP. Taka procedura trwa do 45 dni. Jeżeli przerwany banknot nie miał uszczerbku, co musi potwierdzić NBP, oddajemy klientowi 100 proc. wartości. Jeżeli miał uszczerbek, to NBP decyduje o wartości wypłacanej kwoty. Jeśli banknot jest znacznie zniszczony, wówczas całkowicie traci wartość – podkreśla przedstawicielka Lucas Banku. Jednocześnie przeprasza, że pracownica placówki nie przyjęła uszkodzonego banknotu.

Anna Kula reprezentująca Euro Bank twierdzi, że instytucja ta z zasady przyjmuje uszkodzone pieniądze zarówno od swoich klientów, jak i innych osób. – Szczegółowe zasady i tryb wymiany zależą m.in. stanu banknotu, ubytków oraz od możliwości rozpoznania nominału – mówi Anna Kula. Dodaje, że stan banknotu musi być oceniony przez bankowego doradcę. Jeśli ma on inne zdanie niż klient, najlepiej udać się do NBP.

Także Joanna Krawczyk-Golba z Nordea Bank Polska przekonuje, że w placówkach tej instytucji za zniszczony banknot możemy dostać nowy. – Reguluje to nasza wewnętrzna procedura, zgodna z wytycznymi NBP. Opisany przypadek to jednorazowy incydent wynikający z ostrożności pracownika, za co przepraszamy – mówi Joanna Krawczyk-Golba. – Jeśli pracownik nie jest pewien autentyczności banknotu, prosimy NBP o jego zbadanie. Po analizie NBP odsyła nowy banknot, a bank przekazuje go klientowi. Jednak pracownik, zgodnie z regulacjami, powinien banknot przyjąć.

Getin Bank nie odpowiedział na nasze pytania.

[ramka][srodtytul]Jak wymieniać zniszczone pieniądze[/srodtytul]

- Zasady i tryb wymiany reguluje zarządzenie prezesa NBP z 15 stycznia 2003 r. Zgodnie z nim banki działające w Polsce dokonują wymiany zużytych lub uszkodzonych polskich banknotów i monet, jeśli ich autentyczność nie budzi zastrzeżeń.

- Bank może odmówić wymiany bezpośrednio w kasie, gdy autentyczność pieniędzy jest wątpliwa.

- Wymianie nie podlegają monety podziurawione czy opiłowane.

- Nawet gdy bank ma wątpliwości co do autentyczności pieniędzy, musi je przyjąć i przesłać do NBP. Ten po stwierdzeniu autentyczności banknotu ustala, ile jego powierzchni się zachowało i czy fragmenty pochodzą z tego samego banknotu.

- Centrala NBP zwraca 100 proc. wartości pieniądza, gdy stwierdzi, że zachowało się ponad 75 proc. pierwotnej powierzchni. Klient dostanie połowę wartości nominalnej, gdy z banknotu zostało od 45 do 75 proc. jego powierzchni.

- Bank nie może odmówić wymiany banknotu przerwanego na dwie części, niezależnie od tego, czy jest on sklejony czy nie, jeżeli banknot jest autentyczny, obie części pochodzące z tego samego banknotu nie mają ubytków powierzchni i stanowią całość.

- Wymiana banknotu, za który zgodnie z przepisami należy się 100 proc. wartości, za połowę tej sumy, jest niezgodna z przepisami. Dopuszczalna jest natomiast wymiana każdej połowy banknotu (przedartego na pół) za 50 proc. jego wartości.

[i]źródło: Biuro prasowe Narodowego Banku Polskiego[/i][/ramka]

Nasz czytelnik miał banknot przerwany na pół przez dziecko. Wszedł do najbliższego oddziału Getin Banku. Poprosił o wymianę.

– Kasjerka odmówiła. Nie dawała się przekonać, że ma obowiązek przyjęcia gotówki i wydania w zamian niezniszczonej. A podawałem jej konkretne przepisy, które to regulują – opowiada pan Michał. – Dopiero gdy poprosiłem o podanie nazwiska, wymieniła uszkodzone pieniądze.

Pozostało 93% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy