Wielką Brytanię łączą z Polską związki biznesowe, więzy przyjaźni oraz liczne wspólne interesy. Wszystkie te międzynarodowe powiązania stanowią olbrzymi potencjał dla rozwoju handlu i inwestycji. Pod warunkiem jednak, że rynki są otwarte, a kraje mogą prowadzić swobodną wymianę handlową.
Najszybszy wzrost gospodarczy odnotowują przede wszystkim te kraje, w których istnieje najmniej barier utrudniających handel. A zatem, jeżeli chcemy wykorzystywać swój potencjał, musimy otworzyć rynki w skali globalnej. Nie możemy się cofać do protekcjonizmu.
Dlatego właśnie rząd Wielkiej Brytanii opublikował 9 lutego Białą Księgę Handlu i Inwestycji – ambitną strategię mającą na celu rozwijanie międzynarodowych relacji w zakresie handlu i inwestycji, wzmocnienie systemu multilateralnego, tworzenie środowiska dla biznesu w kraju oraz umożliwienie krajom rozwijającym się kształtowania własnej drogi do wzrostu gospodarczego.
Dokument ten wskazuje, że handel i inwestycje są dla Wielkiej Brytanii najlepszym sposobem dochodzenia do silnego, trwałego i zrównoważonego wzrostu w przyszłości.
Biała Księga apeluje o otwarcie rynków i wskazuje na zagrożenia, jakie niesie protekcjonizm. Mówi także o konieczności usuwania barier dla handlu i inwestycji oraz zapewnienia firmom brytyjskim lepszego dostępu do rynków Unii Europejskiej i poza Wspólnotą; mówi też o pomocy w doprowadzeniu do finału rozmów handlowych w ramach rundy z Dauhy w 2011 roku.