Grecja liczy na patriotów

Rząd w Atenach, odcięty od rynków kapitałowych wskutek kryzysu fiskalnego, planuje emisję obligacji skierowanych do Amerykanów greckiego pochodzenia, licząc na ich patriotyzm. Zamierza w ten sposób pozyskać równowartość około 3 mld euro

Publikacja: 11.03.2011 07:00

Grecja liczy na patriotów

Foto: Bloomberg

Okresy zapadalności tych dolarowych papierów, określanych jako „obligacje diasporowe", mają się wahać od trzech do 10 lat. Ateny liczą na to, że ich rentowność nie będzie przekraczała 5 proc.

Dla porównania, rentowność zwykłych greckich 10-latek otarła się w tym tygodniu o 13 proc., w przypadku trzylatek sięgnęła zaś aż 17,7 proc. To skutek obaw, że rząd w Atenach, który w maju ub.r. otrzymał z Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Unii Europejskiej 110 mld euro pomocy, prędzej czy później będzie musiał zrestrukturyzować swoje zadłużenie.

Grecka agencja długu publicznego (PDMA) już we wtorek wystąpiła do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), odpowiednika polskiej Komisji Nadzoru Finansowego, o pozwolenie na emisję obligacji dla greckiej diaspory.

Na amerykańskich Grekach plany PDMA się nie kończą. Jak oświadczył prezes tej agencji, Petros Christodoulou, „diasporowe obligacje" zostaną też skierowane do mniejszości greckiej w Australii.

Pomysł greckich władz nie jest nowy. Patriotyzm żydowskiej diaspory niemal od początku istnienia wykorzystuje Izrael. Najnowsza seria 5-letnich obligacji ma rentowność niespełna 2,3 proc., podczas gdy zwykłe izraelskie pięciolatki charakteryzują się rentownością na poziomie 4,2 proc.

Jak wynika z badań Banku Światowego, inwestorzy kupujący „obligacje diasporowe" zwykle żądają niższego oprocentowania, niż nabywcy tradycyjnych papierów skarbowych. Wynika to nie tylko z patriotyzmu tej grupy inwestorów, ale także z tego, że zwykle są oni relatywnie zamożni i mogą sobie pozwolić na podejmowanie większego ryzyka.

- Ateny sporo ryzykują licząc na patriotyzm greckiej diaspory w obecnej, nerwowej atmosferze – ocenił jednak cytowany przez "Financial Times'a" anonimowy trader.

- Sprzedaż amerykańskim Grekom dolarowych obligacji ma sense, ale wielkość tej emisji jest marginalna na tle greckich potrzeb pożyczkowych – powiedział z kolei Platon Monokroussos, główny analityk EFG Eurobanku,

W ub.r. deficyt budżetowy Grecki wyniósł 9,6 proc. PKB, czyli około 27 mld euro.

Okresy zapadalności tych dolarowych papierów, określanych jako „obligacje diasporowe", mają się wahać od trzech do 10 lat. Ateny liczą na to, że ich rentowność nie będzie przekraczała 5 proc.

Dla porównania, rentowność zwykłych greckich 10-latek otarła się w tym tygodniu o 13 proc., w przypadku trzylatek sięgnęła zaś aż 17,7 proc. To skutek obaw, że rząd w Atenach, który w maju ub.r. otrzymał z Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Unii Europejskiej 110 mld euro pomocy, prędzej czy później będzie musiał zrestrukturyzować swoje zadłużenie.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy