Po słabym ubiegłym roku polski rynek turystyki medycznej zaczyna rosnąć. – W tym roku jego wartość może sięgnąć 800 mln zł – twierdzi prezes Polskiego Stowarzyszenia Turystyki Medycznej (PSTM) Artur Gosk. Szacuje się, że w ubiegłym roku wpływy branży wyniosły ok. 750 mln zł, a liczba pacjentów spadła do 250 tys. z 330 tys. w roku 2009.
– W pierwszej połowie tego roku mieliśmy około 20-procentowy wzrost liczby pacjentów z zagranicy – mówi menedżer kliniki stomatologicznej Indexmedica w Krakowie Justyna Szopa. Coraz więcej obcokrajowców przyjmuje także katowicka Klinika Implantologii i Stomatologii Kosmetycznej Duda Clinic. Od przyszłego roku przeprowadzi się do nowej, większej siedziby, gdzie zaoferuje m.in. noclegi i dowóz pacjentów z lotniska w Pyrzowicach. – Tę inwestycję realizujemy z myślą o turystyce medycznej – przyznaje właściciel kliniki Mariusz Duda.
Na większą liczbę zagranicznych gości liczą także polskie uzdrowiska i kurorty, gdzie przybywa inwestycji nastawionych na turystykę medyczną. Przykładem jest budowany przez spółkę Interferie Medical Spa luksusowy 600-miejscowy ośrodek w Świnoujściu za 100 mln zł, który zacznie działać jesienią. Jego głównymi gośćmi pod względem liczby mają być kuracjusze niemieccy.
300 tysięcy zagranicznych pacjentów przyjedzie do Polski w tym roku – szacuje PSTM
Obcokrajowców przyciągają do polskich gabinetów głównie ceny, znacznie niższe niż w Europie Zachodniej. Ale nie tylko. Według ubiegłorocznego raportu globalnej firmy badawczej TechSciResearch dynamiczny wzrost rynku turystyki medycznej w Polsce ma być także rezultatem krótkiego czasu oczekiwania na zabiegi oraz wysokiego poziomu usług. Natomiast według Grail Research Polska ma być w Europie jednym z trzech (obok Węgier i Turcji) najbardziej perspektywicznych kierunków turystyki medycznej.