To będzie rok wydarzeń na rynku numizmatów i białych kruków. Codzienna galeryjna sprzedaż malarstwa funkcjonować będzie nadal w cieniu handlu aukcyjnego. Wygrają ci, którzy choćby dla relaksu często odwiedzać będą galerie lub antykwariaty. W codziennej sprzedaży odkryć można muzealne obrazy w okazyjnych cenach.
Warszawskie Centrum Numizmatyczne 24 lutego przeprowadzi jubileuszową 50. aukcję. Uświetni ją wydanie specjalnej książki prof. Borysa Paszkiewicza, to rodzaj podręcznika dla kolekcjonerów. Pod młotek trafi 87 ostro wyselekcjonowanych obiektów w cenach od 400 zł do pół miliona. Archiwum internetowe WCN to źródło wiedzy o cenach i wartości inwestycyjnej numizmatów. Zawiera opis 112 tys. pozycji. Z kolei Paweł Niemczyk ze stołecznego Antykwariatu Numizmatycznego (www.numizmatyka.waw.pl) zapowiada aukcję już po tegorocznych emocjach piłkarskich. Możliwe, że powtórzy ubiegłoroczny sukces, gdy obrót na jednej aukcji jego firmy wyniósł 12,8 mln zł.
Rynkowi numizmatów sprzyjają prestiżowe wystawy. W Łazienkach trwa sensacyjny pokaz kolekcji numizmatów z kolekcji króla Stanisława Augusta Poniatowskiego z ukraińskich zbiorów. W maju w Krakowie obejrzymy wystawę zapowiadającą otwarcie Europejskiego Centrum Numizmatyki Polskiej w 2013 roku w Pałacu Czapskich.
Na aukcyjnym rynku białych kruków co roku rosną obroty. Od lat warszawski antykwariat Lamus (www.lamus.pl) ma najwyższe obroty (ok. 53 proc.) i najwyższą skuteczność sprzedaży (ok. 80 proc.). Aukcje
Lamusa są testem kondycji rynku. Firma zorganizuje aukcję 2 czerwca. W zeszłym roku rekordowo za 100 tys. zł (wyw. 24 tys. zł) sprzedano czterotomowy herbarz Kaspra Niesieckiego. Teraz trafi pod młotek rzadki jednotomowy herbarz Bartosza Paprockiego z 1584 roku, cena wywoławcza ma wynosić ok. 25 tys. zł. Czy wzbudzi podobne zainteresowanie? Ma doskonałą proweniencję, na okładce superekslibris hrabiów Tarnowskich z Dzikowa (zdjęcie obok).