Optymizm ożywił giełdy

Europejski Bank Centralny wymienia obligacje Grecji, by uniknąć strat, jakie poniosą inne banki

Publikacja: 18.02.2012 01:16

Rynek wskazuje, że grecja jest już bankrutem

Rynek wskazuje, że grecja jest już bankrutem

Foto: Rzeczpospolita

Ry­nek ro­śnie głów­nie dzię­ki ta­nim po­życz­kom z Eu­ro­pej­skie­go Ban­ku Cen­tral­ne­go. Swo­je ro­bi jednak też to, że po­ro­zu­mie­nie o po­mo­cy dla Gre­cji wy­da­je się bli­skie – twier­dzi Be­no­it Pe­lo­il­le, stra­teg z ban­ku Na­ti­xis.

Nie­co lep­sze od pro­gnoz są także da­ne go­spo­dar­cze na­pły­wa­ją­ce za­rów­no z Eu­ro­py, jak i z USA. – Ame­ry­kań­ska go­spo­dar­ka znaj­du­je się w lep­szym sta­nie, niż się oba­wia­no. Rów­nież na ryn­ku ro­py ma­my więc zwyż­ki na­pę­dza­ne za­rów­no przez po­pra­wę na­stro­jów go­spo­dar­czych, jak też dzia­ła­nia EBC pro­wa­dzą­ce do zwięk­sze­nia płyn­no­ści. Du­żą ro­lę od­gry­wa­ją rów­nież oba­wy przed zmniej­sze­niem do­staw ro­py w związ­ku z kon­flik­tem wo­kół Ira­nu – wska­zu­je Eu­gen We­in­berg, szef dzia­łu ana­liz su­row­co­wych w Com­merz­ban­ku.

Więk­sze na­dzie­je

Co wię­cej, po­ja­wi­ły się ozna­ki wzro­stu ape­ty­tu państw azja­tyc­kich na su­row­ce, co wska­zu­je, że spo­wol­nie­nie go­spo­dar­cze w Azji nie bę­dzie tak du­że, jak się oba­wia­no. W stycz­niu im­port ro­py do Chin wzrósł o 7,4 proc., do 23,41 mln ton, re­kor­do­wo wy­so­kie­go po­zio­mu.

– Wie­lu lu­dzi wska­zu­je, że to czyn­nik geo­po­li­tycz­ny do­pro­wa­dził w ostat­nich ty­go­dniach do wzro­stu cen ro­py. Na­szym zda­niem w więk­szym stop­niu dał tu o so­bie znać du­ży azja­tyc­ki ape­tyt na ro­pę.

Zda­niem ana­li­ty­ków wraz z ro­pą naf­to­wą mo­gą w umiar­ko­wa­nym tem­pie ro­snąć ce­ny rów­nież in­nych su­row­ców. Oczy­wi­ście wie­le mo­że za­le­żeć od sy­tu­acji w Gre­cji i w stre­fie eu­ro. W ostat­nich dniach in­we­sto­rzy na­bra­li jed­nak prze­ko­na­nia, że Gre­cja unik­nie cha­otycz­ne­go ban­kruc­twa – a przy­naj­mniej nie doj­dzie do nie­go w cią­gu nad­cho­dzą­cych kil­ku mie­się­cy.

Grec­ka wy­mia­na

Eu­ro­pej­ski Bank Cen­tral­ny roz­po­czął ope­ra­cję wy­mia­ny grec­kich ob­li­ga­cji. Zo­sta­nie ona za­koń­czo­na w po­nie­dzia­łek – mó­wi­ły w pią­tek nie­ofi­cjal­ne in­for­ma­cje.

Wy­mia­na ta ma po­prze­dzać ope­ra­cję re­duk­cji grec­kie­go dłu­gu o 50 proc. przez pry­wat­nych wie­rzy­cie­li. We­dług dzien­ni­ka „Naf­tem­po­ri­ki" ope­ra­cja zmniej­sze­nia za­dłu­że­nia roz­pocz­nie się 22 lu­te­go i po­trwa do 9 mar­ca.

EBC – we­dług nie­ofi­cjal­nych do­nie­sień – wy­mie­nia grec­kie ob­li­ga­cje na no­we pa­pie­ry o ta­kiej sa­mej war­to­ści no­mi­nal­nej. Cze­mu to ro­bi? By nie po­nieść strat na po­mo­cy dla Gre­cji.

Grec­ki par­la­ment ma wkrót­ce przy­jąć usta­wę, zgod­nie z któ­rą ob­li­ga­cje, w tym te do­tych­czas wy­emi­to­wa­ne przez pań­stwo grec­kie, bę­dą pod­le­ga­ły tzw. klau­zu­lom wspól­ne­go dzia­ła­nia (CAC). Unie­moż­li­wia­ją one blo­ko­wa­nie re­struk­tu­ry­za­cji dłu­gu przez ma­łe grup­ki in­we­sto­rów. Zgod­nie z ty­mi klau­zu­la­mi roz­wią­za­nie wy­ne­go­cjo­wa­ne pod­czas roz­mów o re­duk­cji dłu­gu przez okre­ślo­ną więk­szość wie­rzy­cie­li bę­dzie obo­wią­zy­wa­ło wszyst­kich po­sia­da­czy tych ob­li­ga­cji.

EBC wy­mie­nia jed­nak grec­kie pa­pie­ry na no­wy dług, któ­ry na dro­dze wy­jąt­ku nie bę­dzie pod­le­gał CAC. Dzien­nik „Die Welt" do­no­si, że dzię­ki ta­kie­mu roz­wią­za­niu EBC za­ro­bi na wy­mia­nie grec­kie­go dłu­gu 10–15 mld eu­ro. Pie­nią­dze te mo­gą zo­stać prze­trans­fe­ro­wa­ne do na­ro­do­wych ban­ków cen­tral­nych, a te z ko­lei prze­ka­żą je rzą­dom na po­moc dla Gre­cji.

Ana­li­ty­cy bar­dzo kry­tycz­nie oce­nia­ją tę trans­ak­cję. – W Eu­ro­pie wszy­scy ob­li­ga­ta­riu­sze są rów­ni, ale EBC jest jak wi­dać rów­niej­szy. To mo­że stwo­rzyć nie­bez­piecz­ny pre­ce­dens, któ­ry pro­wa­dził bę­dzie do po­wsta­nia „dwu­po­zio­mo­we­go" ryn­ku ob­li­ga­cji w Eu­ro­pie. To znie­chę­ci­ło­by in­we­sto­rów do lo­ko­wa­nia pie­nię­dzy w dług państw z pe­ry­fe­rii stre­fy eu­ro – wska­zu­je Tho­mas Co­streg, ana­li­tyk z ban­ku Stan­dard Char­te­red.

We­dług ty­go­dni­ka „Der Spie­gel" pre­zes Bun­des­ban­ku Jens We­id­mann rów­nież ma wąt­pli­wo­ści co do tej ope­ra­cji. Je­go zda­niem ta­ka wy­mia­na dłu­gu mo­że wy­wo­łać fa­lę po­zwów prze­ciw­ko EBC skła­da­nych przez pry­wat­nych wie­rzy­cie­li Gre­cji.

Do­nie­sie­nia o dzia­ła­niach EBC wzbu­dzi­ły jed­nak na­dzie­ję na ryn­kach na ura­to­wa­nie Gre­cji. In­we­sto­rzy ocze­ki­wa­li w pią­tek, że eu­ro­gru­pa (mi­ni­stro­wie fi­nan­sów państw stre­fy eu­ro) przy­zna w po­nie­dzia­łek Gre­cji dru­gi pa­kiet po­mo­co­wy wart 130 mld eu­ro, a wkrót­ce po­tem zo­sta­nie ogło­szo­ne po­ro­zu­mie­nie grec­kie­go rzą­du z wie­rzy­cie­la­mi o re­duk­cji dłu­gu. Na­dzie­je te pod­trzy­ma­ło oświad­cze­nie nie­miec­kiej kanc­lerz An­ge­li Mer­kel, wło­skie­go pre­mie­ra Ma­rio Mon­tie­go i grec­kie­go sze­fa rzą­du Lu­ca­sa Pa­pa­de­mo­sa, mó­wią­ce, że po­moc dla Aten jest w za­się­gu rę­ki.     —k.k.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora h.koziel@rp.pl

Grecja protektoratem?

Drugi pakiet pomocowy dla Grecji może zostać przyznany na bardzo twardych warunkach. Według dziennika „Financial Times" kraj ten będzie musiał otworzyć specjalne konto, na którym znajdą się pieniądze potrzebne do spłacenia długu zapadającego w okresie 9 – 12 miesięcy. Konto to będzie uzupełniane środkami z greckiego budżetu. Ponadto inspektorzy trojki (Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Komisji Europejskiej i EBC) będą na bieżąco kontrolować wszystkie decyzje greckiego rządu dotyczące wydatków. ­

Ry­nek ro­śnie głów­nie dzię­ki ta­nim po­życz­kom z Eu­ro­pej­skie­go Ban­ku Cen­tral­ne­go. Swo­je ro­bi jednak też to, że po­ro­zu­mie­nie o po­mo­cy dla Gre­cji wy­da­je się bli­skie – twier­dzi Be­no­it Pe­lo­il­le, stra­teg z ban­ku Na­ti­xis.

Nie­co lep­sze od pro­gnoz są także da­ne go­spo­dar­cze na­pły­wa­ją­ce za­rów­no z Eu­ro­py, jak i z USA. – Ame­ry­kań­ska go­spo­dar­ka znaj­du­je się w lep­szym sta­nie, niż się oba­wia­no. Rów­nież na ryn­ku ro­py ma­my więc zwyż­ki na­pę­dza­ne za­rów­no przez po­pra­wę na­stro­jów go­spo­dar­czych, jak też dzia­ła­nia EBC pro­wa­dzą­ce do zwięk­sze­nia płyn­no­ści. Du­żą ro­lę od­gry­wa­ją rów­nież oba­wy przed zmniej­sze­niem do­staw ro­py w związ­ku z kon­flik­tem wo­kół Ira­nu – wska­zu­je Eu­gen We­in­berg, szef dzia­łu ana­liz su­row­co­wych w Com­merz­ban­ku.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień