Reklama

Jak inwestować bez podatku od odsetek

Od kwietnia pozostanie niewiele form lokowania pieniędzy pozwalających uniknąć płacenia daniny fiskusowi

Publikacja: 27.03.2012 03:56

Jak inwestować bez podatku od odsetek

Foto: Bloomberg

Banki praktycznie już przestały oferować lokaty, które nie są obciążone podatkiem od odsetek, choć przepisy uszczelniające system zaczną obowiązywać od 1 kwietnia. Część ekspertów uważa, że finansiści wkrótce coś wymyślą, by uchronić nasze oszczędności przed 19-proc. daniną dla państwa. Na razie pomysłów nie jest zbyt wiele.

– Tak zwanego podatku Belki nie zapłacimy od polis lokacyjnych – mówi Paweł Majtkowski, ekspert Expandera. Polisolokaty mają formę ubezpieczeń na życie z gwarantowanym zyskiem. Ubezpieczenie na życie jest wolne od opodatkowania, ta zasada obowiązuje i w tym przypadku.

Jednak to rozwiązanie ma minusy. Po pierwsze, jest dość nisko oprocentowane. – Najczęściej zysk z polisolokaty będzie niższy niż zysk ze standardowej lokaty bankowej nawet po odprowadzeniu podatku Belki – zauważa Majtkowski.

Po drugie, polisolokat nie ma zbyt wiele. – Oferuje je, jako pośrednicy, około dziesięciu banków. Co więcej, ze względu na to, że wkrótce towarzystwa ubezpieczeniowe staną przed wyższymi wymogami kapitałowymi (dyrektywa Solvency II), taki produkt jak polisy lokacyjne raczej nie będzie rozwijany – mówi Michał Sadrak, analityk Open Finance.

Polisy i parasole

Dla osób, które cenią sobie przede wszystkim bezpieczeństwo i gwarancję zysku – a takich jest najwięcej – ofert chroniących oszczędności przed podatkiem praktycznie nie ma. Więcej możliwości mają za to osoby z większą skłonnością do ryzyka.

Reklama
Reklama

– Zupełnie z podatku Belki zwolnione są polisy na życie i dożycie z elementami inwestycyjnymi – wylicza Marcin Krasoń, ekspert z Open Finance.

To produkty strukturyzowne, oprócz gwarantowanego zwrotu kapitału oferują możliwość zysku z inwestycji finansowych np. na rynku akcji czy surowców.

– Te zyski nie są stuprocentowo pewne. Może się zdarzyć, że klient nie zarobi nic – wyjaśnia Krasoń. Dodaje, że produkt może przygotowywać kilka zaangażowanych instytucji, co oznacza wyższe opłaty prowizyjne. Spore są też koszty wcześniejszej likwidacji takiej struktury.

Częściowo przed podatkiem Belki chronią „parasole" proponowane przez fundusze inwestycyjne. Pozwalają dowolnie, bez podatku od zysków kapitałowych, przeskakiwać np. z funduszu, który wydaje się mało opłacalny, na fundusz o większym potencjale zysków. Na podobnych zasadach działają ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe.

W obu tych przypadkach podatek płacimy na koniec inwestycji, jednak korzyści mogą być znaczne. Dobrze to widać na prostym przykładzie.

Załóżmy, że inwestujemy 10 tys. zł, dziesięć razy zmieniamy fundusz i za każdym razem zyskujemy 10 proc. Gdybyśmy przy każdej zmianie płacili 19 proc. podatku, zysk ostateczny wyniósłby ok. 12,5 tys. zł. Przy zapłaceniu podatku na koniec inwestycji zysk to ok. 15 tys. zł.

Reklama
Reklama

A może surowce?

Przy długookresowych inwestycjach przed podatkiem Belki można uciec przez lokowanie na indywidualnych kontach emerytalnych. Tracimy jednak korzyści podatkowe, jeśli wycofamy oszczędności wcześniej niż przed przejściem na emeryturę.

Są też bardziej ryzykowne formy inwestowania przez osoby indywidualne, np. w waluty, złoto czy inne surowce. Mogą one być traktowane jako rzeczy używane. To oznaczy, że jeśli sprzedaż nastąpi po sześciu miesiącach od kupna, dochód z tej operacji nie podlega opodatkowaniu ani z tytułu PIT, ani podatku od zysków kapitałowych.

– Taka wykładnia jest co do zasady zgodna z literą prawa – mówi Grzegorz Grochowina, ekspert podatkowy KPMG. – Potwierdza to także resort finansów w wydanej w ostatnim czasie interpretacji indywidualnej – dodaje.

Ale trzeba pamiętać, że stanowisko fiskusa może się zmienić, jeśli dopatrzy się innych motywów niż np. okazjonalna sprzedaż. – Jeśli uzna, że robimy to stale, by mieć zysk, może uznać, że dokonywana przez nas sprzedaż ma charakter działalności gospodarczej w rozumieniu przepisów podatkowych, a tym samym konieczne jest opodatkowanie tych zysków – zaznacza Grochowina.

– Trzeba też pamiętać, że inwestycje w surowce czy waluty mogą zamiast korzyści przynieść nam straty. Ich notowania są bardzo zmienne, a inwestowanie w nie jest ryzykowne – podkreśla Majtkowski.

Zdaniem części ekspertów złoto jest obecnie przewartościowane, a waluty obce w stosunku do złotego mają w dłuższym okresie raczej się osłabiać.

Banki praktycznie już przestały oferować lokaty, które nie są obciążone podatkiem od odsetek, choć przepisy uszczelniające system zaczną obowiązywać od 1 kwietnia. Część ekspertów uważa, że finansiści wkrótce coś wymyślą, by uchronić nasze oszczędności przed 19-proc. daniną dla państwa. Na razie pomysłów nie jest zbyt wiele.

– Tak zwanego podatku Belki nie zapłacimy od polis lokacyjnych – mówi Paweł Majtkowski, ekspert Expandera. Polisolokaty mają formę ubezpieczeń na życie z gwarantowanym zyskiem. Ubezpieczenie na życie jest wolne od opodatkowania, ta zasada obowiązuje i w tym przypadku.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Ekonomia
Nowa era turystyki – kiedy dane pomagają tworzyć lepsze doświadczenia
Ekonomia
Małe i średnie firmy potrzebują doskonalenia kompetencji cyfrowych
Materiał Promocyjny
Rödl & Partner doradza przy sekurytyzacji VEHIS
Ekonomia
Polska już w 2026 r. będzie wydawać 5 proc. PKB na obronność
Ekonomia
Budżet nowej Wspólnoty
Reklama
Reklama