– Trudno wskazać konkretne zdarzenie, które wywołałoby spadek ceny akcji CEDC – mówi „Rz" Magdalena Komaracka, analityk Erste Securities. – Jednak niepokój wśród inwestorów budzi z pewnością zbliżający się termin spłaty części zadłużenia i niepewność co do wyników za 2012 rok – dodaje.

CEDC podsumuje ubiegły rok 18 marca. W marcu także zapadają obligacje o wartości 310 mln dol. Nieco ponad 100 mln zł tej kwoty przypada na Roustama Tariko, właściciela firmy Russian Standard. Należy do niego ponad 19 proc. akcji CEDC, a pod koniec 2012 r. przejął też kontrolę operacyjną w tej spółce.

Rada dyrektorów zgodziła się na ten ruch w zamian za m.in. finansowanie sięgające 65 mln dol.

CEDC nie zdradza, jakie ma plany dotyczące spłaty długu. Niewykluczone, że Tariko będzie starał się przekonać wierzycieli do przesunięcia terminu spłaty lub rozłożenia długu na raty.

Na 26 marca zaplanowane jest długo oczekiwane roczne walne zgromadzenie akcjonariuszy producenta Żubrówki. Spółka ma duży poślizg w zwołaniu WZA. Rynek Nasdaq, gdzie też jest notowana, zagroził nawet, że z braku jego zwołania zatrzyma handel jej akcjami.