Strategiczne inwestycje BT przynoszą efekt - ocenia Gavin Patterson, prezes dawnego brytyjskiego monopolisty British Telecom na łamach dziennika "Financial Times". Po tym, jak firma ogłosiła wyniki za ostatni kwartał 2013 roku (trzeci kwartał jej roku obrachunkowego) kurs akcji spółki na tracącej na wartości londyńskiej giełdzie rósł o 3,3 proc.
Powodem były wyniki telekomu w segmencie usług detalicznych, który odnotował 4-proc. wzrost przychodów. Dzięki temu (oraz 3-proc. wzrostowi BT Global Services) przychody grupy BT w IV kw. ub.r. były o 2 proc. wyższe niż rok wcześniej i sięgnęły 4,6 mld funtów, bijąc szacunki analityków.
Jednocześnie w sprawozdaniu grupy widać nieznaczny (1-proc.) spadek przychodów hurtowego ramienia BT - Openreach.
W segmencie detalicznym najwyraźniej efekty zaczyna przynosić strategia obrony klientów telekomunikacyjnych i stacjonarnego internetu. Polega na inwestycji w unikalny kontent: prawa do emisji wydarzeń sportowych. BT uruchomił w ubiegłym roku dwa darmowe kanały telewizyjne pokazujące rozgrywki Premier League oraz inne wydarzenia.
W ciągu trzech miesięcy ub.r. liczba osób, które zaabonowały kanały sportowe powiększyła się o ponad 500 tys. do ponad 2,5 mln. Kanały te mają większą widownię ponieważ dystrybuuje je także Virgin Media poprzez platformę płatnej telewizji.