Fundacja Helsińska zwraca uwagę, że wszystkie problemy dyrektywy regulującej dostęp służb do billingów, którą unieważnił Trybunał Sprawiedliwości UE, dotyczą też polskiego prawa. Według Adama Bodnara wyrok będzie miał wpływ na postępowanie w Trybunale Konstytucyjnym.
Zdaniem wiceprezesa Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka dr. Adama Bodnara orzeczenie unijnego trybunału to "superważna rzecz". "Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej będzie miał bez wątpienia wpływ na orzeczenie naszego Trybunału Konstytucyjnego, który aktualnie rozpatruje zgodność wykorzystywania billingów telefonicznych i dostęp do nich przez służby, policję i prokuraturę z konstytucją. Interpretacja odnośnie ochrony prawa do prywatności oraz zasady proporcjonalności przyjęta przez Trybunał w Luksemburgu powinna zostać uwzględniona w wyroku TK" – ocenił Bodnar.
HFPC zwraca m.in. uwagę, że zdaniem Trybunału w Luksemburgu dyrektywa retencyjna nie zawierała odpowiednich gwarancji chroniących obywateli przed nieproporcjonalną ingerencją w ich prawa i wolności ani ograniczających uprawnienia służb tylko do ścigania najpoważniejszych przestępstw. Korzystanie z billingów nie zostało w dyrektywie poddane kontroli sądowej, nie sprecyzowano kryteriów, w oparciu o które należy ustalić okres przechowywania danych (pozostawiono "widełki" od 6 do 24 miesięcy). Zabrakło też obowiązku niszczenia danych po upływie okresu ich przechowywania.
"Wszystkie te problemy znajdują swoje odzwierciedlenie na gruncie polskiej regulacji ws. przechowywania danych telekomunikacyjnych" – powiedziała Dorota Głowacka z HFPC.
"Obecne przepisy umożliwiają dość swobodny dostęp do tych danych przez różne służby i mogą sprzyjać nadużyciom. HFPC od dawna zwracała uwagę na konieczność zmiany prawa w tym zakresie. Postulowała m.in. wprowadzenie efektywnego mechanizmu zewnętrznego nadzoru nad korzystaniem z danych, konieczność stworzenia zamkniętego katalogu poważnych przestępstw, w przypadku których podmioty uprawnione będą mogły sięgnąć po dane telekomunikacyjne, i wprowadzenie obowiązku informowania osoby, że jej dane zostały pozyskane" – powiedziała Głowacka.