Innova jeszcze o ATM: kolokacja i transmisja danych powinny być rozdzielone

Publikacja: 04.07.2014 09:59

W ciągu kilku dni rpkom.pl opublikuje wywiad z założycielem i głównym akcjonariuszem ATM, Tadeuszem Czichonem.

Poniżej prezentujemy wywiad, jaki PAP przeprowadziła z Krzysztofem Krawczykiem, partnerem w Innova Capital, który to fundusz próbował przejąć ATM w ciągu ostatnich tygodni. Wezwanie ogłoszone na warszawskiej giełdzie nie powiodło się.

 

Innova Capital

, fundusz private equity, który w nie do końca ciągle wyjaśnionych okolicznościach zrezygnował z walki o giełdowy

ATM

kolejny raz wyjaśnia jakimi motywami kierował się rezygnując z transakcji i nie podnosząc ceny za akcję.

Krzysztof Krawczyk

, partner w Innovie nie wyklucza przy tym ponownego zainteresowania firmą centrów danych w przyszłości. - Nie mogę wykluczyć, że w przyszłości wrócimy do ATM-u - powiedział.

Wcześniej powrotu do współpracy z Innovą nie wykluczył też Altus TFI, który był jednym z blokujących transakcję przejęcia ATM. Oczekiwał wyższej ceny niż zaproponowana przez private equity (12,4 zł za sztukę, 450 mln zł za całą firmę przy tej cenie).

Wiodący akcjonariusze oczekiwali podwyższenia ceny w wezwaniu, jednak Innova nie zdecydowała się na taki krok i ostatecznie nie doszło ono do skutku.

Krawczyk wymienia kilka powodów, dla których fundusz nie zdecydował się na podniesienie ceny. Według niego nie jest to praktykowane na innych rynkach giełdowych, a ponadto model biznesowy ATM odbiega od standardów na rynkach rozwiniętych.

- W mojej ocenie problemem ATM jest to, że stoi on na dwóch nogach: kolokacji i transmisji danych. Wielokrotnie spotykaliśmy się z największymi światowymi graczami na rynku kolokacji i każdy z nich mówi, że biznes kolokacyjny musi być neutralny i nie może dostarczać usługi telekomunikacyjnej, ponieważ mówiąc bardzo obrazowo - klient, który stawia "szafę" nie chce być jednocześnie swoistym "zakładnikiem cenowym" podłączenia jej do internetu - powiedział.

- Branża na zachodzie wykształciła model, w którym każde data center ma nieograniczoną liczbę dostawców internetu, więc dostęp do niego można kupić po najbardziej konkurencyjnych cenach. Co więcej klienci globalni mają umowy ramowe na korzystanie z sieci, więc naturalne jest dla nich, że przychodząc do Polski chcą "neutralnego" data center z dostępem do "swojego" dostawcy transmisji - dodał.

Jego zdaniem jest to główny powód, z powodu którego spółce może być trudno pozyskać inwestora. - Aby ATM był atrakcyjnym celem dla inwestora branżowego, musiałby najpierw wydzielić część telekomunikacyjną. Znacznie ułatwiłoby to znalezienie kupca - powiedział.

Uważa też, że kolokacyjny biznes i biznes transmisji danych są różnie wyceniane.

- Wezwanie nie doszło do skutku ze względu na inną percepcję wartości spółki w naszych oczach i w oczach jej akcjonariuszy. Dwa różne segmenty branży telekomunikacyjnej, w których działa spółka, wymagają skrajnie innej wyceny przez inwestorów" - powiedział.

- W kolokacji klient jest bardziej lojalny, co wpływa na niski churn rate. W biznesie transmisji danych zaś mamy do czynienia z książkową +konkurencją doskonałą+ i idealnie porównywalnymi ofertami konkurentów – co za tym idzie walczy się ceną, a klienci są skłonni podpisywać coraz krótsze kontrakty w oczekiwaniu dalszych spadków cen - dodał.

Kolejny z powodów dla którego Innova nie podniosła ceny to oczekiwane tempo komercjalizacji powierzchni kolokacyjnej ATM-u.

ATM
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy