Obserwując środowe notowania na rodzimym parkiecie, można było odnieść wrażenie, że handlowali tylko ci, którzy z jakichś powodów naprawdę musieli to robić. Ogólny obraz nieco zmieniła większa aktywność w samej końcówce sesji. Było to zaledwie kilkanaście minut, podczas których główne indeksy zostały mocno wyciągnięte w górę: WIG o ponad 2 proc., a WIG20 o prawie 3 proc. Jedynym wytłumaczeniem tej nagłej aktywności była publikacja wyższego, niż oczekiwano, poziomu indeksu ISM – wskaźnika aktywności amerykańskiego sektora usług. Pozytywnie na publikację zareagowały też parkiety europejskie i giełdy w USA.

Do godziny 16 obroty na naszym rynku sięgały zaledwie 1 mld zł, a ostatecznie ich poziom wyniósł 1,3 mld zł. Z tego ponad 250 mln zł przypadło na akcje KGHM, a po ponad 100 mln zł na Pekao, PKO BP i BRE Bank. Zainteresowanie papierami innych spółek cały czas pozostaje zatem niewielkie. Z tego powodu trzeba podchodzić z dystansem do zmian cen akcji poszczególnych firm. Wśród dużych spółek najbardziej zdrożały Pekao i Cersanit – odpowiednio o 7,15 i 5,1 proc., największej przecenie uległy KGHM i Polmex-Mostostal – o 0,3 i 0,7 proc.

Na baczniejszą uwagę zasługuje Cersanit, dla którego Dom Maklerski BZ WBK rekomendował „przeważaj” (analiza spółki poniżej). O sile rażenia zaleceń analityków można się przekonać, obserwując również notowania AmRestu. Ta spółka dostała obniżkę rekomendacji do „trzymaj” z „kupuj” od UniCredit. Analitycy banku wyceniają obecnie jedną akcję właściciela restauracji KFC i Pizza Hut na 120 zł. Poprzednio było to 145 zł. Od poniedziałku, czyli od daty raportu z rekomendacją, kurs papierów AmRestu spada i wczoraj na zamknięciu wyniósł już tylko 103,50 zł. W ostatni piątek cena tych akcji wynosiła jeszcze 125 zł.