Inwestorzy operujący na krajowym rynku finansowym nie mają ostatnio zbyt wielu powodów do radości. Oprócz taniejących akcji w ubiegłym tygodniu fatalnie wypadł też złoty, którego wartość zmniejszyła się o ponad 6 proc. do dolara i 3 proc. do euro.
Więcej powodów do zadowolenia mieli właściciele papierów skarbowych, które zdołały utrzymać rentowność z końca poprzedniego tygodnia. A to potwierdza tylko, że inwestorzy coraz aktywniej poszukują bezpiecznych przystani dla swoich pieniędzy.
Środowa udana aukcja obligacji pięcioletnich, podczas której popyt czterokrotnie przewyższył podaż, również jest tego dowodem. Gracze są coraz bardziej przekonani, że w przyszłym roku Rada Polityki Pieniężnej będzie obniżać koszt kredytu, i dlatego zwiększają swoje zaangażowanie w papiery skarbowe.
Sądząc po tym, co się dzieje na giełdach akcji, również w przyszłym tygodniu rynek papierów skarbowych powinien pozostać relatywnie mocny. W najbliższą środę Ministerstwo Finansów przeprowadzi kolejną aukcję, tym razem papierów 20-letnich. Jeśli również zakończy się ona sukcesem, wpłynie to pozytywnie na rynek. Będzie to też kolejny test zainteresowania polskim długiem. Istotne będzie zachowanie tzw. rynków bazowych.
Na rynku złotego wciąż mamy bardzo silny trend spadkowy związany z poprawą klimatu wokół waluty amerykańskiej i spodziewanym spowolnieniem gospodarczym w strefie euro.