– Energia jądrowa przyczynia się do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego, jednocześnie nie przyczyniając się do wzrostu emisji gazów cieplarnianych – powiedział Chwas. Zapisy o energetyce atomowej w Polsce mają znaleźć się w polityce elektroenergetycznej do 2030 r. Wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska powiedziała, że dokument ten powinien zostać przyjęty do końca stycznia. Według dyrektora Chwasa decyzja o budowie elektrowni atomowej powinna zapaść ok. rok po przyjęciu tych zapisów.
– Musi to poprzedzić m.in. kampania informacyjna, określenie wstępnej lokalizacji dla elektrowni i składowiska odpadów - wylicza Chwas.Zdaniem Tomasza Zadrogi, szefa Polskiej Grupy Energetycznej, Europa przeżywa renesans atomu, a PGE jest gotowa na takie inwestycje - czek tylko na decyzje.
– Dzięki decyzjom o atomie i czystych technologiach węglowych decyzja o uzależnieniu się od ropy i gazu może być już niepotrzebna - powiedział Zadroga. Jego zdaniem dostawy uranu do zakładu jądrowego są też mniej polityczne niż te związane z dostawami ropy i gazu.Edit Herczog, węgierska eurodeputowana powiedziała, że dyskusja o atomie nie może bazować na emocjach, a na faktach (40 proc. energii na Węgrzech pochodzi z atomu).
– Obawy społeczeństwa wynikają głównie z braku wiedzy na ten temat – przyznał dyrektor Chwas.
We wtorek rano w Programie I Polskiego Radia Sławomir Nowak, szef gabinetu politycznego premiera Donalda Tuska, przyznał, że decyzja o budowie elektrowni atomowej powinna zostać podjęta niebawem. Zaprzeczył jednocześnie, że w zamian za ustępstwa w sprawie pakietu klimatycznego nasz kraj zobowiązał się na zakup francuskiej technologii rektorów.