Kompetentny zespół i dobra strategia rozwoju – to dewiza Marka Pioruna, od dwóch kadencji burmistrza Dzierżoniowa. – Wtedy wszystko idzie z górki – uważa.
To 35-tysięczne dolnośląskie miasteczko w połowie lat 90. miało ostro pod górkę, gdy upadła Diora i zakłady włókiennicze Silesiana. 10 tysięcy ludzi straciło pracę, a bezrobocie sięgnęło 47 proc. Piorun, wtedy zastępca burmistrza, powiedział sobie: przemysł tak, monokultura nie.
Klimat dla biznesu tworzy się tu specyficzny. Miasto preferuje firmy z różnych branż zatrudniające od 200 do 500 pracowników. Po dekadzie Dzierżoniów może pochwalić się efektami. Bezrobocie spadło do 14 proc., a w podstrefie Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej ulokowało się kilkanaście firm. – Od elektroniki po budowlankę, od USA po Koreę – mówi burmistrz Piorun.
30 proc. z 88-milionowego budżetu miasto przeznacza na inwestycje. Najważniejsza to rewitalizacja lewego brzegu Dzierżoniowa. Poszło na nią już 13 mln zł. – Poprawa infrastruktury, centra biznesu, inkubatory przedsiębiorczości... Chodzi o stworzenie nowoczesnego obszaru przemysłowego – tłumaczy burmistrz. – Przyciąganie nowych inwestorów to jedna rzecz, ale musimy pamiętać również o tych firmach, które już działają.
W gabinecie burmistrza widać dowody, że miastu zależy i na jednych, i na drugich. W rankingu Profesjonalna Gmina Przyjazna Inwestorom Dzierżoniów dwukrotnie otrzymał najwyższe wyróżnienia, a w 2003 roku otrzymał tytuł Gmina Fair Play – Certyfikowana Lokalizacja Inwestycji. Ale dla burmistrza najcenniejszy jest inny certyfikat – to ISO 9002, które tutejszy urząd otrzymał pierwszy w Polsce.