Niemcy uważają, że w tej chwili podjęcie zobowiązania do pomocy zmniejszyłoby presję wywieraną na Ateny dla uruchomienia działań na rzecz ograniczenia deficytu budżetowego – uważa Guido Westerwelle, minister spraw zagranicznych Niemiec.
- Zaoferowanie pieniędzy zbyt szybko utrudniłoby Grecji podjęcie odpowiednich wysiłków z należytą starannością i dyscypliną – powiedział Reutersowi.
- Fakt, że ani Unia Europejska, ani Niemcy nie podjęły decyzji o pomocy Grecji, oznacza, że prawdopodobieństwo jej udzielenia jest takie samo jak tego, że się tak nie stanie - mówił wcześniej Wolfgang Schauble, minister finansów Niemiec. Niedzielnemu wydaniu Bilda, powiedział, że Grecja musi podjąć nowe, zdecydowane działania na rzecz ograniczenia deficytu budżetowego, zanim otrzyma jakąkolwiek pomoc.
Wątpliwości Niemców krytykuje Franco Frattini, minister spraw zagranicznych Włoch. Berlin miałby zapewnić Grecji osiem z 45 mld euro pomocy. Niemcy chcą pomagać dopiero w obliczu zagrożenia całej strefy wspólnego pieniądza.
Rozmowy greckiego rządu z przedstawicielami Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego o dodatkowych reformach i cięciach na lata 2011-2012 potrwają jeszcze około dwóch-trzech tygodni.