Jak pokazują najnowsze dane z Urzędu Regulacji Energetyki, rok ubiegły pod względem „ruchu odbiorców” był rekordowy. Z usług dotychczasowych firm energetycznych zrezygnowało 5,8 tys. klientów biznesowych. To oznacza niemal czterokrotny wzrost w porównaniu z 2009 r.
W zeszłym roku większą aktywnością w zdobyciu odbiorców wykazał się też sam sektor. Wystarczy porównać dane z największej firmy w kraju – Polskiej Grupy Energetycznej. O ile na koniec 2009 roku obsługiwała 888 klientów, którzy „przyszli od innych sprzedawców”, o tyle w 2010 roku było ich 1,9 tys.
[wyimek]120 TWh energii kupili w 2010 roku wszyscy polscy odbiorcy[/wyimek]
Ale bardziej znaczący wzrost w ubiegłym roku – gdy chodzi o pozyskanie klientów od innych firm – miały pozostałe państwowe grupy energetyczne – Tauron – z 950 na 3,8 tys., Enea – z 240 na 750 czy Energa z 227 na 1,2 tys.
Przykładem na efektywne pozyskiwanie nowych klientów przez Energę Obrót (siedziba w Gdańsku) jest wygrany w listopadzie przetarg zorganizowany przez Tramwaje Warszawskie, jednego z największych odbiorców prądu wśród spółek samorządowych w Polsce. – 100 proc. kryteriów wyboru stanowiła cena – informuje Teresa Kotwica, kierownik działu marketingu w Tramwajach Warszawskich. Za dostawy w roku 2011 i 2012 spółka zapłaci ok. 106 mln zł, umowa została zawarta po raz pierwszy na okres dłuższy niż rok. – Chcieliśmy uniknąć wzrostu cen energii w okresie jej obowiązywania – dodaje Kotwica. W 2010 roku Tramwajom Warszawskim prąd sprzedawała PGE oraz RWE, który w stolicy jest naturalnym monopolistą dystrybucyjnym.