- To nowa era dla polskiej spółki. Zostaje ona pełnoprawnym członkiem grupy Deutsche Telekom – powiedział Roland Mahler, odpowiedzialny w DT za Europę. Niemiecki operator od 14 stycznia jest 100-proc. udziałowcem Polskiej Telefonii Cyfrowej.
- Wprowadzamy nie tylko markę, nowy wizerunek, ale też nowe rewolucyjne ofert – powiedział Miroslav Rakowski, prezes PTC. Jakie oferty? – nie chciał zdradzić. Klienci i rynek dowiedzą się o tym dopiero przed właściwym rebrandingiem. Jedynym elementem, jaki ujawniono już dziś, to nielimitowane połączenia w sieci T-Mobile poza Polską: na numery w tych krajach UE, gdzie grupa DT działa pod marką T-Mobile oraz na numery T-Mobile w USA. W przypadku Wielkiej Brytanii ta oferta obejmie również sieć Orange, jako że grupa DT i France Telecom utworzyła tam wspólną spółkę.
PTC nie łudzi się jednak, że sama zmiana marki może dokonać sprzedażowych cudów. - Nie przewidujemy skoku rynkowego, ale nie przewidujemy też spadku – powiedział Miroslav Rakowski pytany , ile klientów PTC chce zdobyć dzięki rebrandingowi.
Poinformował, że nazwa spółki się nie zmieni. W logo występować będzie T, do którego dołączona zostanie hasło „Chwile, które łączą". Nazwą sieci będzie T-Mobile. Marka TakTak pozostanie na rynku, jako produkt pre-paid. PTC nie zamierza także rezygnować ze swojego subbrandu na kartę Heyah. - Heyah jest super brandem. Będę się starał, aby była dalej rozwijana . Myślę, że dalej będzie pokazywać swoją łapę – zapewnił Miroslav Rakowski.
Z kolei pytany o wydatki na kampanię reklamową powiedział: - Może „pęknąć" setka [milionów złotych – rpkom.pl] – powiedział Miroslav Rakowski. Przy czym najprawdopodobniej miał na myśli całkowite wydatki na media PTC w 2011 r. Przyznał także, że prowadzone są negocjacje w sprawie objęcia przez PTC, pod marką T-Mobile, roli tytularnego sponsora polskiej Ekstraklasy piłkarskiej.