Pierwsza w tym tygodniu sesja na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie rozpoczęła się od przeceny głównych indeksów. Już na otwarciu indeks największych spółek spadł o ponad 1 proc. i znalazł się poniżej psychologicznej bariery 2800 pkt. Pozostałe polskie indeksy również rozpoczęły dzień na minusie. mWIG40 już na początku dnia tracił 0,5 proc, zaś sWIG80 był 0,4 proc. pod kreską.
Tym samym sytuacja na polskim parkiecie nie różni się od wydarzeń na innych europejskich rynkach. Giełda w Japonii zamknęła się ponad 1,5 proc. niżej względem piątkowego zamknięcia. Także główne indeksy europejskie zaczęły dzień od spadków. Akcje na rynku we Francji od początku dnia są przeceniane o blisko 1,5 proc. FTSE250 traci ponad 0,5 proc. zaś niemiecki DAX 1,5 proc.
Spadają także ceny surowców na głównych giełdach. Podstawą do przeceny są obawy o gospodarkę Chin oraz kryzys Grecki. W piątek agencja ratingowa Fitch obniżyła rating kredytowy dla tego kraju aż o trzy stopnie do B+. Dzień później agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła perspektywę ratingu Włoch do "negatywnej" ze "stabilnej".
Sytuacja na rynku surowcowym przełożyła się także na notowania polskich spółek surowcowych. Od początku dnia KGHM jest przeceniany o ponad 2 proc. Nie jest to jednak najgorszy wynik w całej stawce. Najbardziej przeceniane są akcje PBG. Inwestorzy najwyraźniej postanowili zrealizować zyski, po tym jak walory spółki budowlanej były najlepszą inwestycją w ostatnich dwóch dniach, spośród spółek wchodzących w WIG20. Tuż po godzinie 9 spośród największych spółek, jedynie CEZ zyskiwała na wartości. Akcje drożały o 0,2 proc.