Włosi wprowadzają zmiany do programu oszczędnościowego, który sprawił, że Europejski Bank Centralny zdecydował się na skup ich obligacji, co poprawiło nastroje na rynkach.
12 sierpnia Rzym zatwierdził cięcia wydatków i podwyżki podatków na łącznie 45 mld euro. Teraz wprowadzają zmiany. Nie zostanie wprowadzony dodatkowy podatek dla najwięcej zarabiających, a cięcia wydatków władz regionalnych nie będą tak drastyczne, jak zapowiadano. W 2013 roku miał zostać zbilansowany włoski budżet.
– Natychmiast usłyszymy zastrzeżenia z Frankfurtu, jeśli tylko okaże się, że nie ma gwarancji spełnienia wszystkich obietnic – uważa Marco Valli, główny ekonomista EuroCreditu ds. strefy euro. – W tej chwili wydaje się, że dochody będą zbyt małe, ale nadal nie mamy wszystkich szczegółów nowego planu i nie wykluczam, że EBC będzie po prostu obserwował sytuację – dodał Valli. Dzięki temu, że EBC skupuje włoskie obligacje, ich oprocentowanie od 12 sierpnia spadło o 1 pkt proc.
Obecny pakiet oszczędnościowy jest już trzecim kolejnym. Główna zmiana w porównaniu z tym z 12 sierpnia to usunięcie podatków najwięcej zarabiającym (dodatkowe 5 proc. wszystkim zarabiającym powyżej 90 tys. euro rocznie i 10 proc. tym, którzy zarabiają więcej niż 150 tys. euro rocznie). W nowym pakiecie nie ma także podwyższonego VAT, który mógłby zrekompensować ten ubytek. „Podatek solidarnościowy", jak zostało nazwane obciążenie zamożniejszych Włochów, ma zostać zastąpiony przez grzywny nakładane na tych, którzy w ogóle unikają płacenia podatków.
Cięcia wydatków w regionach miały przynieść 9 mld euro oszczędności, ale zmniejszą się o 2 mld euro.