W środę spotka się cała Unia

W środę wieczorem w Brukseli spotkają się przywódcy wszystkich 27 krajów UE, a nie tylko eurogrupy, jak wcześniej planowano

Publikacja: 23.10.2011 19:19

W środę spotka się cała Unia

Foto: AFP

Wsłuchując się w doniesienia z dzisiejszego szczytu w Brukseli, można odnieść wrażenie, że jedyne, co na nim ustalono to skład elit, które będą obradowały na kolejnym szczycie w środę.

Początkowo planowano, że w środę odbędzie się tylko szczyt przywódców strefy euro, by sfinalizować decyzje dotyczące planu ratunkowego dla strefy euro. O jego organizację zwróciła się kanclerz Niemiec Angela Merkel. Do środy musi ona uzyskać od niemieckiego parlamentu zielone światło dla unijnego planu ratunkowego, którego główne elementy ustali w niedzielę z europejskimi parterami.

O organizację w środę - obok szczytu strefy euro - także szczytu całej UE zabiegał w niedzielę na szczycie UE premier Wielkiej Brytanii David Cameron. Ale - jak powiedziały źródła dyplomatyczne - kilka delegacji z państw spoza euro także podniosło ten postulat, w tym Polska, która od dawna apeluje o unikanie podziałów w UE. Kraje spoza strefy euro argumentowały, że pewne elementy pakietu ratunkowego, jak np. rekapitalizacja banków kluczowych dla europejskiego systemu bankowego, dotyczy całej UE, a nie tylko "17".

Jak się okazuje przekonanie sceptyków do tej idei nie było łatwe, a przepychanki trwały dwie godziny.

- Przekonanie wszystkich uczestników spotkania do zwołania Rady Europejskiej w środę w Brukseli kosztowało trochę emocji i blisko dwie godziny dyskusji. Ale nasz argument, i innych, którzy wsparli ten polski wniosek, okazały się mocne - powiedział Premier Donald Tusk po zakończeniu szczytu.

Na organizację szczytów tylko w formacie 17 od dawna naciska Francja, przekonując, że tzw. zarządzanie gospodarcze - czyli zbliżanie polityk gospodarczych - powinno dotyczyć tylko unii monetarnej, czyli krajów dzielących wspólną walutę.

Wraz z Premierem Donaldem Tuskiem w konferencji prasowej po zakończeniu szczytu wziął również udział minister finansów Jacek Rostowski. Minister powiedział, że na razie Polska nie powinna wchodzić do strefy euro.

- Strefa euro potrzebuje gruntownej przebudowy i byłoby nieroztropne wprowadzać się do domu, gdzie stukają, pukają i przenoszą belki - powiedział Rostowski. Podkreślił, że po to, żeby euro było stabilne, musi być więcej integracji.

Po zakończeniu obrad przywódców wszystkich krajów Unii, dyskusja jest kontynuowana w gronie tylko 17 przywódców strefy euro. Głównym wyzwaniem jest opracowanie planu ratunkowego dla strefy euro, zagrożonej rozprzestrzenianiem się wirusa greckiego na kolejne kraje. Europa przygotowuje kompleksowy plan naprawczy, którego kluczowe elementy to: rewizja planu pomocowego dla Grecji i restrukturyzacja jej długu ze znaczną stratą prywatnych wierzycieli długu, odpowiednia rekapitalizacja banków europejskich, co ma przygotować je na szok związany z częściowym umorzeniem długu Grecji oraz wzmocnienie funduszu ratunkowego strefy euro (EFSF).

Wsłuchując się w doniesienia z dzisiejszego szczytu w Brukseli, można odnieść wrażenie, że jedyne, co na nim ustalono to skład elit, które będą obradowały na kolejnym szczycie w środę.

Początkowo planowano, że w środę odbędzie się tylko szczyt przywódców strefy euro, by sfinalizować decyzje dotyczące planu ratunkowego dla strefy euro. O jego organizację zwróciła się kanclerz Niemiec Angela Merkel. Do środy musi ona uzyskać od niemieckiego parlamentu zielone światło dla unijnego planu ratunkowego, którego główne elementy ustali w niedzielę z europejskimi parterami.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy