Kurs kontrolowanego przez Romana Karkosika holdingu wzrósł wczoraj o 8,5 proc., do 89 gr, przy ponad 50 mln zł obrotów. Papiery Boryszewa wyraźnie wróciły do łask giełdowych inwestorów, po tym jak do połowy września kurs sukcesywnie spadał – do 39 gr. Z tego powodu walne zgromadzenie uchwaliło nawet skup akcji własnych za 100 mln zł w ciągu pięciu lat.
Jak widać, to wystarczyło, by trend się odwrócił – notowaniom na pewno pomogła również niedawna podwyżka prognoz tegorocznych wyników finansowych oraz złożenie oferty wiążącej na zakup kolejnego międzynarodowego przedsiębiorstwa z branży motoryzacyjnej – Ymos. W efekcie od połowy września kurs Boryszewa wzrósł już o 128 proc. W tym czasie indeks mWIG40 zyskał zaledwie 8,9 proc.
Rynek spekuluje, że przedsiębiorstwo Romana Karkosika niebawem znajdzie się w gronie blue chipów. Jakimi wynikami holding zakończył III kwartał, rynek dowie się już dziś – Boryszew przyspieszył publikację sprawozdania finansowego.