Trudna zima i wiosna oraz znacznie lepsza druga połowa roku – tak wyglądają prognozy dla złotego przygotowane przez bankowych ekonomistów. Wszyscy zgodnie twierdzą, że w grudniu 2012 r. złoty będzie silniejszy niż średnio w ciągu najbliższych 12 miesięcy zarówno w stosunku do euro, jak i do franka szwajcarskiego, czyli waluty, która najbardziej interesuje zadłużonych w niej kredytobiorców.
Najbardziej pesymistyczna jest prognoza PKO BP. Bank ten przewiduje średnioroczny kurs franka na poziomie 3,68 zł (a więc minimalnie wyższym niż obecnie) i 3,57 zł na koniec roku.
Lepszy obraz wyłania się z przewidywań BGŻ. Instytucja ta spodziewa się, że za szwajcarską walutę będziemy płacić 3,29 zł średnio w ciągu roku i 3,1 zł pod koniec grudnia. Z kolei z prognozy BZ WBK wynika, że będzie to 3,03 zł pod koniec roku, ale aż 3,4 zł średniorocznie.
Oczekiwana cena euro, według różnych prognoz, mieści się w przedziale od 4,1 zł do 4,57 zł średniorocznie i od 4 zł do 4,48 zł pod koniec grudnia.
Wszyscy ekonomiści podkreślają, że w pierwszym półroczu złoty będzie znajdował się pod silną presją spowodowaną problemami strefy euro. Jednak w kolejnych miesiącach powinien stopniowo odzyskiwać siłę. Wtedy kredytobiorcy zadłużeni w obcych walutach powinni odczuć pewną ulgę. O nowe kredyty walutowe będzie bardzo trudno z powodu ograniczeń wprowadzonych przez KNF.