W zeszłym tygodniu współpracę z programem sieci komórkowej Plus rozpoczęło Liberty Direct. - Biorąc pod uwagę, że zaoferowane przez nas zniżki są bardzo atrakcyjne, liczymy, że oferta spotka się z dużym zainteresowaniem - komentuje Marta Perwenis, kierownik Działu Sprzedaży Internetowej Liberty Direct. Uczestnicy programu w zamian za 200 punktów w programie otrzymają kod uprawniający do 50 zł zniżki na zakup pakietu OC z mini assistance, za 400 rabat 100 zł na pakiet OC i AC.
Jak zauważają eksperci, Polacy coraz bardziej kalkulują i zwracają uwagę na szczegóły ofert, argumentem przemawiającym na plus danej oferty może stać się atrakcyjny program lojalnościowy. – Mogą się one stać argumentem do przyciągania klientów. Ponadto program może być skuteczny bo ludzie są często zniechęceni już na samą myśl o skomplikowanym procesie zmiany dostawcy usług. Punkty czy nagrody zdobywane w ramach programów są sposobem na racjonalizowanie swojej decyzji o nie szukaniu alternatywnych ofert – zauważa prof. Andrzej Rychard, socjolog. A zmiana ubezpieczyciela nie jest wśród Polaków popularna. Tyko co siódmy kierowca porównuje oferty polis w różnych firmach, wynika z danych porównywarki cen ipolisa.pl
Z kolei Link4 jest członkiem Premium Club, w którym zbierane są punkty u różnych partnerów, by później wymienić je na wybrana nagrodę. Przykładowo za polisę turystyczną można dostać 250 pkt., a za pakiet OC plus AC 2000 pkt. Od zeszłego roku Link4 jest też członkiem programu Club Card sieci Tesco, w której sprzedaje ubezpieczenia. Jeśli klient kupi polisę, dostaje bony na zakupy do 200 zł oraz punkty. – W Polsce jesteśmy na początku drogi i klienci muszą przyzwyczaić się do tego, że ubezpieczenia i inne produkty finansowe można kupić w supermarkecie. Pozytywny przykład z rynku brytyjskiego nastraja nas optymistycznie. Liczba klientów w programach rośnie o kilka procent rocznie – mówi Marek Baran, rzecznik Link4.
Aviva współpracuje natomiast z programem rabatowym Deutsche Banku. Ubezpieczyciel udziela 20 proc. rabatu na ubezpieczenia nieruchomości, ruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych dla właścicieli srebrnej, złotej lub platynowej karty kredytowych banku. Na inny model zdecydowało się PZU, które stworzyło własny program lojalnościowy kierowany do członków Klubu PZU. Oferuje w jego ramach różnorodne polisy grupowe.
Dlaczego jednak tak niewielu graczy decyduje się na udział w programach? - Doświadczenie i badania marketingowe pokazują, że klienci wybierają w programach lojalnościowych produkty użytkowe – mówi Aleksandra Leszczyńska, rzecznik Axa. Dodatkowo, jak mówią sceptycy zupełnie nie nadaje się do programów sektor polis na życie, które potrzebują doradztwa, a nie wyboru z katalogu na stacji benzynowej. Przedstawiciele programów lojalnościowych uważają, że to złe podejście.