Rynek sztuki. Aukcje internetowe i aukcje młodej sztuki

Polacy coraz chętniej biorą udział w licytacjach. Ale daleko nam jeszcze do rozwiniętych rynków

Publikacja: 05.04.2012 01:16

O tym, że nasz rynek sztuki jest wciąż młody, najlepiej świadczą liczby. Obecnie jego wartość jest szacowana na około 430 mln zł, w tym 20 proc. to sztuka współczesna.

Obrót wszystkich domów aukcyjnych w 2011 r. wyniósł 30 mln zł (ok. 10 mln dolarów). W tym 86 proc. pochodziło ze sprzedaży sztuki dawnej, reszta – współczesnej.

Całkowita wartość sprzedaży domu aukcyjnego Christie's wyniosła 5,7 mld dolarów (wraz z opłatami aukcyjnymi; wzrost o 14 proc. w porównaniu z 2010 r.). Sprzedaż sztuki współczesnej i najnowszej sięgnęła 1,2 mld dolarów (wzrost o 22 proc.).

Natomiast Sotheby's ogłosił, że jego wynik to 5,8 mld dolarów (wzrost o 21 proc.). Rezultat ten okazał się najlepszy od rekordowego 2007 r.

Dla Desy Unicum 2011 r. też był lepszy niż poprzedni. Odbyły się 23 aukcje. Łączny obrót przekroczył 12 mln zł (w tym sztuka współczesna prawie 3,5 mln zł). Dla porównania rok wcześniej było 14 aukcji. Wartość sprzedaży była prawie o połowę niższa.

Sprzedaż nie całkiem online

Wciąż niedocenioną formą sprzedaży dzieł sztuki są aukcje internetowe. Obroty na nich stanowią niewielką część całego rynku aukcyjnego. Zdobywają jednak coraz większe zaufanie.

– W 2010 r. na portalu Artinfo. pl zorganizowanych zostało 57 aukcji internetowych. Każda prezentowała do 20 obiektów. Rok później odbyło się 106 licytacji. Zazwyczaj dotyczyły sztuki współczesnej. Najchętniej kupowane są obiekty znane kolekcjonerom, w niewygórowanych cenach. Niezmiennie emocje wzbudzają prace na papierze Jerzego Nowosielskiego czy Jana Lebensteina. Serigrafie Nowosielskiego z ceną wywoławczą 2500 zł dochodzą do 5 – 6 tys. zł. Często jest to efekt 30, 40 przebić. Dużym zainteresowaniem cieszą się też obrazy Edwarda Dwurnika. Ostatnio jeden z nich z ceną wywoławczą 1,5 tys. zł został sprzedany za ponad 10 tys. zł – mówi Rafał Kamecki, właściciel portalu Artinfo. pl.

Sprzedaż z certyfikatem

Portal ten zaczął prowadzić aukcje internetowe w 2002 r. jako jeden z pierwszych na naszym rynku. W przeciwieństwie do typowych serwisów aukcyjnych, gdzie z reguły wystawiającym jest osoba prywatna, współpracuje z wybranymi galeriami i domami aukcyjnymi.

Obiekt jest sprawdzany przez ekspertów. Można go obejrzeć we wskazanej galerii. Do ceny doliczana jest opłata organizacyjna (15 proc.). Kupujący otrzymuje certyfikat, który jest potwierdzeniem autentyczności pracy. Wszystko odbywa się więc bardzo podobnie jak na standardowej aukcji.

Pierwszy kontakt

Specyfiką naszego rynku są ostatnio bardzo popularne aukcje najmłodszych artystów. Czasem pojawiają się na nich także prace autorów średniej generacji. Aukcje takie zostały zainicjowane przez Desę Unicum trzy lata temu. Teraz są organizowane również przez inne domy aukcyjne.

Cena wywoławcza obrazu olejnego wynosi tam 500 zł. Średnia cena pracy na aukcji młodej sztuki w Desie Unicum w 2010 r. nieznacznie przekroczyła 1300 zł, a w ubiegłym roku 1500 zł. W 2011 r. najdroższa była praca Normana Leto, 9200 zł (z opłatą aukcyjną).

W zeszłym roku podczas sześciu licytacji zostało sprzedanych 571 obiektów o łącznej wartości niemal 900 tys. zł. Średnio nabywców znajduje 90 proc. wystawionych prac.

Zdaniem Juliusza Windorbskiego, prezesa Desy Unicum, udział w aukcjach często jest pierwszym kontaktem młodych twórców z rynkiem sztuki. Niska cena wywoławcza sprawia, że wielu potencjalnych kolekcjonerów decyduje się na zakup. Niektórzy artyści dzięki aukcjom nawiązali współpracę z renomowanymi galeriami, które ich obecnie promują.

– Widzimy na konkretnych przykładach, że udział w aukcjach młodej sztuki z ceną wywoławczą 500 zł nie przeszkadza w późniejszym sprzedawaniu prac za znacznie wyższe kwoty – podkreśla Juliusz Windorbski.

O tym, że nasz rynek sztuki jest wciąż młody, najlepiej świadczą liczby. Obecnie jego wartość jest szacowana na około 430 mln zł, w tym 20 proc. to sztuka współczesna.

Obrót wszystkich domów aukcyjnych w 2011 r. wyniósł 30 mln zł (ok. 10 mln dolarów). W tym 86 proc. pochodziło ze sprzedaży sztuki dawnej, reszta – współczesnej.

Pozostało 90% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy