Inwestycja w złoto coraz mniej opłacalna

Zdaniem większości analityków wczorajsze zwyżki cen kruszcu nie oznaczają jeszcze powrotu trendu wzrostowego na tym rynku

Publikacja: 17.04.2013 01:04

Inwestycja w złoto coraz mniej opłacalna

Foto: Bloomberg

We wtorkowych wycenach funduszy inwestujących w surowce jeszcze nie było widać poniedziałkowego załamania na tym rynku złota. Przedsmak tego, co klienci TFI zobaczą dzisiaj (wyniki funduszy ukazują się z opóźnieniem), dają już piątkowe wyceny. Tylko w ciągu jednego dnia inwestorzy, którzy postawili na złoto, stracili od ponad 4 proc. aż do 10 proc. swoich oszczędności.

To nie koniec spadków

Cena złota umiarkowanie rosła we wtorek, odrabiając część strat po ostrej, 14-procentowej przecenie z piątku  i poniedziałku. Za uncję kruszcu płacono po południu już nawet 1393 dol.

Analitycy przekonują, że to jednak nie koniec spadków. – Na rynku złota panuje panika. Oczekujemy, że notowania kruszcu ustabilizują się w okolicach 1415 – 1420 dol. za uncję w ciągu następnych kilku dni. Jednakże, przy założeniu stabilnego rozwoju gospodarki oraz stopniowej normalizacji polityki pieniężnej, możliwa jest dalsza korekta ceny złota, szczególnie w drugiej połowie roku – ocenia Piotr Jelonek, analityk Raiffeisen Polbank.

Investors TFI, jedna z pierwszych firm, która zaoferowała w Polsce fundusze inwestujące w złoto, jeszcze w ubiegłym roku prognozowała przekroczenie przez żółty kruszec ceny 2 tys. dol. za uncję w I kw. tego roku. W raporcie opublikowanym w poniedziałek Maciej Kołodziejczyk, zarządzający funduszami Investors TFI, stwierdza jednak, że nie sposób przewidzieć w tej chwili, gdzie się zatrzymają spadki.

– Dla wielu weteranów rynku złota zejście ceny poniżej 1525 dol. za uncję było dużym zaskoczeniem. W przeszłości już trzykrotnie (we wrześniu i grudniu 2011 r. oraz w maju 2012 r.) spadki kończyły się właśnie na tym poziomie – podaje Kołodziejczyk i wyjaśnia, że przecenę pogłębiły przyczyny techniczne. Wielu inwestorów automatycznie zamykało swoje pozycje, po przebiciu przez złoto poziomu 1525 dol. – Możliwość masowego zamykania długich pozycji sygnalizowana była przez analityków. Nie było jednak oczywiste, czy spełni się czarny scenariusz – tłumaczy zarządzający. Jego zdaniem ostatnie spadki są tylko korektą trendu wzrostowego na rynku złota, który trwa już ponad dziesięć lat.

W takim scenariuszu przecena oznaczałaby szansę na okazyjne zakupy. – Niższe ceny są postrzegane jako atrakcyjna okazja do zakupu złota. Banki centralne gospodarek wschodzących również wykorzystają ten moment, by kupić więcej kruszcu i w ten sposób bardziej zdywersyfikować swoje rezerwy walutowe – twierdzi Daniel Briesemann, analityk surowcowy Commerzbanku.

Analitycy Goldman Sachs wskazują jednak, że przecena na rynku złota zapowiada odwrócenie trendu wzrostowego. Ich zdaniem inwestorzy powinni się teraz raczej pozbywać tego metalu.

Złoto: metal inny niż wszystkie

Załamaniu cen złota towarzyszyły zniżki na rynkach surowców przemysłowych, takich jak ropa naftowa czy miedź (jej spadek pociągnął w dół m.in. cenę giełdowego KGHM). Słabość tych drugich, można tłumaczyć gorszymi od oczekiwań danymi ekonomicznymi z największych gospodarek świata – USA i Chin.

W takich warunkach złoto, tradycyjnie traktowane jako „bezpieczna przystań" powinno się zachowywać odwrotnie. Tak się jednak nie stało. Między innymi dlatego, że rekordowo niskie stopy procentowe wywołały wzrost apetytu na ryzykowne inwestycje. – Trend ten  przybrał jeszcze na sile wskutek przeniesienia kapitału na rynki akcji, który ostatnio obserwowaliśmy – przekonuje Jelonek.

Załamanie cen złota dodatkowo spotęgowała obawa o wyprzedaż cypryjskich rezerw tego kruszcu, nawet jeżeli w rzeczywistości podaż tym wywołana byłaby stosunkowo niewielka. – Wciąż nie widać wzrostu inflacji, który powinna spowodować ekspansywna polityka pieniężna banków centralnych (zwłaszcza w USA). Co więcej, nie oczekuje się jej nadejścia w najbliższym czasie – wylicza Jelonek. Złoto to „antyinflacyjna" inwestycja.

W funduszach inwestujących w złoto Polacy trzymają niecałe 290 mln zł. To ponad dwie trzecie wszystkich pieniędzy ulokowanych w surowce za pośrednictwem funduszy.     —hk

We wtorkowych wycenach funduszy inwestujących w surowce jeszcze nie było widać poniedziałkowego załamania na tym rynku złota. Przedsmak tego, co klienci TFI zobaczą dzisiaj (wyniki funduszy ukazują się z opóźnieniem), dają już piątkowe wyceny. Tylko w ciągu jednego dnia inwestorzy, którzy postawili na złoto, stracili od ponad 4 proc. aż do 10 proc. swoich oszczędności.

To nie koniec spadków

Pozostało 90% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy