W dal­szym cią­gu du­żym wzię­ciem cie­szył się je­dy­nie do­lar. Przy­czy­ni­ły się do te­go lep­sze od za­kła­da­nych da­ne ma­kro­eko­no­micz­ne, w tym o PKB w II kwar­ta­le, któ­re­go wzrost oka­zał się wyż­szy, niż pro­gno­zo­wa­li ana­li­ty­cy (się­gnął 2,5 proc.). Dla­te­go po po­łu­dniu kurs EUR/USD spa­dał aż o 0,8 proc., do nie­wie­le po­wy­żej 1,32.

W War­sza­wie zmia­ny na glo­bal­nych ryn­kach wa­lu­to­wych prze­ło­ży­ły się na 0,7-proc. zwyż­kę no­to­wań do­la­ra (do nie­co po­nad 3,23 zł). Kurs eu­ro, w po­rów­na­niu ze śro­dą, nie zmie­nił się i wciąż był w dol­nej czę­ści prze­dzia­łu 4,27–4,28 zł. Frank stra­cił za to 0,3 proc., do 3,47 zł.

Na ryn­ku dłu­gu ce­ny pol­skich ob­li­ga­cji zmie­nia­ły się wczo­raj mi­ni­mal­nie. Ren­tow­ność ob­li­ga­cji dzie­się­cio­let­nich zma­la­ła śla­do­wo do 4,46 proc. (z 4,47 proc.). W przy­pad­ku pię­cio­la­tek wy­no­si­ła 3,83 proc. (3,85 proc.), a dwu­la­tek 3,08 proc. (bez zmian).