Po raz kolejny potwierdziło się, że w okresie dobrej koniunktury na giełdzie osiągnięcie stóp zwrotu przewyższających benchmark, czyli wzorzec do porównywania wyników, nie sprawia zarządzającym większych problemów. W ciągu ostatnich trzech lat rosły kursy akcji małych i średnich firm. W zależności od badanego okresu benchmark dla tego segmentu rynku wynosił od 1 proc. (trzy miesiące), do 46 proc. (dwa lata). W pozostałych okresach (sześć, 12 i 36 miesięcy) wzorzec również przyjmował wartości dodatnie. W uproszczeniu można przyjąć, że sytuacja na rynku pozwała osiągać takie wyniki.
I fundusze akcji małych i średnich spółek świetnie wykorzystały tę sytuację. Im dłużej trwała hossa, tym więcej funduszy osiągało wynik lepszy od benchmarku. Średnio udało się to 72 proc. funduszy.
Takiego wyniku nie odnotowała żadna inna grupa. Dotychczas w podobnych analizach zdecydowanie najlepiej radziły sobie fundusze pieniężne.
W początkowej fazie hossy zyski lepsze od benchmarku miała niespełna połowa funduszy akcji MiŚ spółek, natomiast w szczycie odsetek ten wzrósł aż do 90 proc. To typowe. Jak pokazują historyczne analizy, fundusze z reguły dużo lepiej sobie radzą na rynku wzrostowym.
Najlepszy wynik w naszym minirankingu osiągnął Investor Top 25 Małych Spółek. We wszystkich badanych okresach pokonał benchmark, a w czterech z pięciu wypracował najlepszy rezultat na rynku.