Eksportujesz, a co z zapłatą

W tym roku można się spodziewać dalszego wzrostu zainteresowania polisami eksportowymi.

Publikacja: 30.01.2014 05:25

Ubezpieczenie należności eksportowych chroni eksporterów przed ryzykiem handlowym czy politycznym. Polisy te sprzedają w Polsce cztery firmy: Atradius, Coface, Euler Hermes i KUKE Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. KUKE oprócz ubezpieczeń komercyjnych oferuje ubezpieczenia gwarantowane przez Skarb Państwa.

Jak przewidują eksperci KUKE, aktualne szacunki potencjału gospodarczego polskich wytwórców oraz zmiany w popycie na nasze towary pozwalają oczekiwać w 2014 r. wzrostu eksportu do kwoty 170,6 mld euro. Byłby to wynik o 9,2 proc. wyższy niż w 2013 r.

W ujęciu złotowym eksport w roku bieżącym powinien zamknąć się kwotą 696,9 mld zł, co odpowiadać będzie wzrostowi o 6,3 proc. w stosunku do wyników wypracowanych w 2013 r. W miarę poprawy koniunktury na rynku europejskim zwiększać się  będzie dynamika polskiego eksportu. W ocenie KUKE statystyki te znajdą również odzwierciedlenie we wzroście ubezpieczeń należności.

Coraz więcej naszych towarów poza UE

Z optymizmem w 2014 r. wkroczył także Atradius. Firma spodziewa się kolejnego roku z dynamicznym wzrostem składki na ubezpieczenia należności eksportowych. Powodem optymizmu jest rosnący eksport, w tym szczególnie coraz wyraźniejsze zainteresowanie polskich firm krajami spoza Unii Europejskiej.

Zainteresowani ubezpieczeniem w Atradius, oprócz zabezpieczenia płatności, otrzymują również dostęp do analityków i specjalistów dostarczających dodatkowych informacji na temat potencjalnych kontrahentów. Dzięki tej wiedzy nawiązanie międzynarodowej współpracy handlowej wiąże się z mniejszym ryzykiem.

Wraz z rosnącym eksportem do krajów spoza Unii Europejskiej widać większe zainteresowanie przedsiębiorców ubezpieczeniem od ryzyka politycznego. Dzięki takiej polisie przedsiębiorcy zapewniają sobie otrzymanie płatności, gdyby partner nie mógł wywiązać się ze swoich zobowiązań  z powodów niezależnych od siebie, takich jak ograniczenia w transferze walut czy niespodziewane obostrzenia w imporcie.

Poprzedni rok był udany

W ubiegłym roku obroty firm zaczęły rosnąć najpierw na rynkach eksportowych.

– Eksport jest istotny zarówno dla naszych klientów, jak i dla nas. W ślad za rosnącymi obrotami eksportowymi zwiększało się i wciąż rośnie nasze zaangażowanie jako ubezpieczyciela w zabezpieczanie tych transakcji. Odbywa się to nawet bardziej niż proporcjonalnie w stosunku do wzrostu wartości eksportu – mówi  Rafał Hiszpański, prezes zarządu Euler Hermes.

Eksporterzy zdają sobie sprawę z tego, że ożywienie na wielu rynkach, zwłaszcza europejskim, jest jeszcze minimalne. Natomiast popyt na dostawy z importu rośnie także z innych przyczyn.

– Widzimy i pomagamy polskim eksporterom tego unikać, zjawisko negatywnej selekcji, gdy odbiorcy z lokalnych rynków sięgają po dostawców z zagranicy, licząc na to, że ci nie monitorują tak dobrze sytuacji jak lokalni kontrahenci, znający dobrze bieżącą sytuację finansową partnerów – wyjaśnia Rafał Hiszpański. – W tym kontekście wymienić można chociażby branże AGD i RTV czy materiałów budowlanych (m.in. stolarki drzwiowej i okiennej).

Ubezpieczyciele należności eksportowych znają kondycję odbiorców, gdyż są obecni na rynkach zagranicznych, nie tylko w Europie Zachodniej i Środkowej, ale także w Rosji czy innych państwach Wschodu. Dlatego ich pomoc w transakcjach zagranicznych  jest nie do przecenienia.

Ceny polis wzrosły

To, ile kosztuje ubezpieczenie należności, zależy od wielu czynników, takich jak geografia, zakres polisy, charakterystyka rynku i klienta. Każdy przypadek jest oceniany indywidualnie.

Jak wyjaśnia Maciej Drowanowski, dyrektor zarządzający w Coface Polska, koszty ubezpieczenia należności eksportowych zależą od poziomu ryzyka i jego wyceny w poszczególnych krajach. W przypadku gdy ubezpieczeniu podlega cały obrót firmy, w tym sprzedaż krajowa i zagraniczna, cena jest wypadkową wielu czynników. Zależy także od tego, jaki udział w ubezpieczonym portfelu ma sprzedaż eksportowa i jaki udział mają odbiorcy z poszczególnych krajów. Dla grupy kontrahentów z krajów o podwyższonym ryzyku zostają wtedy ustanowione inne, bardziej restrykcyjne warunki, co skutkuje wyższą ceną i wyższym udziałem własnym ubezpieczonego.

Bez powrotu do poprzednich stawek

Jeśli chodzi o ubezpieczenia komercyjne sprzedawane przez KUKE (korporacja na zasadach komercyjnych ubezpiecza należności eksportowe do krajów wysoko rozwiniętych, a w ramach polis ze wsparciem Skarbu Państwa – do krajów podwyższonego ryzyka), w ubiegłym roku ich ceny także się zwiększyły. Wynikało to ze wzrostu ryzyka spowodowanego spowolnieniem gospodarczym.

Teraz KUKE spodziewa się, że w  2014 r. ceny się ustabilizują na poziomie z 2013 r. Powrotu do cen sprzed kryzysu, które jak pokazało doświadczenie były zdecydowanie nieadekwatne do ryzyka, raczej już nie będzie. Podobnego podejścia można się spodziewać w innych towarzystwach sprzedających ubezpieczenia należności.

Jeśli chodzi o działalność gwarantowaną przez Skarb Państwa, minimalne ceny polis wynikają z umów międzynarodowych, których Polska jest sygnatariuszem. W 2013 r. nastąpiła niewielka korekta cen. W ostatnich miesiącach w ubezpieczeniu należności krótkoterminowych od ryzyka nierynkowego (z gwarancjami Skarbu Państwa) wprowadzono bowiem kilka nowych rozwiązań. Między innymi eksporter może teraz wybrać  wielkość udziału własnego i wybór ten ma wpływ na wysokość stawek ubezpieczeniowych. W 2014 r. zmiana w tym zakresie nie jest przewidywana.

Więcej ubezpieczeń kontraktów eksportowych

W przypadku ubezpieczeń gwarantowanych przez Skarb Państwa, oferowanych przez KUKE, można rozróżnić:

? ubezpieczenia krótkoterminowych należności z krajów tzw. ryzyka nierynkowego,

? ubezpieczenia kontraktów na dostawę towarów lub realizację usługi w kredycie na dwa lata i dłużej,

? ubezpieczenia kredytów eksportowych przeznaczonych na finansowanie dostaw towarów lub realizację usługi z okresem spłaty wynoszącym dwa i więcej lat.

W przypadku polis na dłuższe kontrakty, na dwa lata i więcej, jedyną opcją są polisy gwarantowane przez Skarb Państwa.

W ubezpieczonym przez KUKE obrocie dominuje ubezpieczenie należności krótkoterminowych; dotyczy to zarówno należności od dłużników krajowych, jak i zarejestrowanych w Unii Europejskiej czy też na rynkach pozaunijnych.

Ważnym segmentem działalności KUKE są ubezpieczenia adresowane bezpośrednio do instytucji finansujących, które w swojej ofercie mają narzędzia z zakresu finansowania handlu.

Na podstawie wstępnych danych KUKE szacuje, że w 2013 r. wzrost ubezpieczonego obrotu w zakresie ubezpieczeń kontraktów eksportowych (okres spłaty dwa lata i więcej) wyniósł około 23 proc.

Powiedzieli

Agnieszka Marcinkowska | Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych

W przypadku ubezpieczeń należności możemy mówić o dwóch różnych sytuacjach. Jedna związana jest ze spadkiem koniunktury, a tym samym wzrostem obrotów zgłaszanych do ubezpieczenia ze względu na zwiększone ryzyko prowadzenia wymiany handlowej. Z drugą sytuacją mamy do czynienia wtedy, gdy poprawia się kondycja gospodarcza poszczególnych krajów, co sprzyja wzrostowi zabezpieczonej sprzedaży. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie będziemy mieli do czynienia z drugim wariantem. Zapoczątkowana  w czwartym kwartale ubiegłego roku poprawa koniunktury u naszych głównych parterów handlowych powinna wpłynąć na zwiększenie zamówień z zagranicy, co w 2014 r. będzie rzutować na wzrost wniosków o ubezpieczenie należności eksportowych.

Ze względu na to, że kraje Unii Europejskiej są odbiorcami blisko trzech czwartych towarów ekspediowanych z Polski, w tym roku możemy się spodziewać zwiększenia ubezpieczonych obrotów realizowanych chociażby na rynku niemieckim. Polscy eksporterzy dostarczają tam szybko zbywalne dobra konsumpcyjne, artykuły konsumpicyjne o trwalszym charakterze, dobra inwestycyjne. Są również ważnym kooperantem, dostawcą zaopatrzenia i podzespołów do dalszej produkcji.

Warto jednak zauważyć, że w dalszym ciągu języczkiem u wagi naszych eksporterów będą kraje Europy Środkowo-Wschodniej oraz kraje rozwijające się. Potencjał wzrostu eksportu zarówno dóbr konsumpcyjnych, jak i inwestycyjnych jest tam bardzo duży. Szacujemy, że w 2014 r. dynamika wzrostu eksportu do tych krajów wyniesie odpowiednio około 8–9,5 proc. oraz 18 proc.

Paweł Szczepankowski | dyrektor zarządzający Atradius Polska

Ubezpieczeniem należności eksportowych powinna zainteresować się każda firma sprzedająca z odroczonym terminem płatności. W praktyce najczęstszym powodem zakupu polisy jest wejście na nowy dla firmy rynek lub pojawienie się zmian w otoczeniu biznesowym tam, gdzie firma jest już obecna. Powodem zakupu ubezpieczenia może być także pojedyncza szkoda o dużej wartości. W efekcie wysokiej straty przedsiębiorca często chce się zabezpieczyć przed ryzykiem, którego doświadczył wcześniej. Budujące jest to, że coraz częściej zawieranie przez firmy umów ubezpieczenia należności jest elementem zmiany całościowego systemu zarządzania w przedsiębiorstwie. Świadczy to o rosnącej świadomość roli, jaką tego typu produkty mogą odgrywać w tworzeniu mechanizmu kontroli i zarządzania ryzykiem.

Ubezpieczenie należności przynosi firmom,  które chcą rozpocząć współpracę lub już współpracują z zagranicznymi partnerami, wiele korzyści. Z jednej strony firma dostaje ochronę w razie niewypłacalności partnera, który otrzymał kredyt kupiecki, z drugiej strony dostaje szerokie wsparcie związane z zarządzaniem należnościami, dostępem do wiedzy analityków i specjalistów. Co więcej, polisa ubezpieczenia należności uwzględnia również usługi windykacji.

Ubezpieczenie należności eksportowych chroni eksporterów przed ryzykiem handlowym czy politycznym. Polisy te sprzedają w Polsce cztery firmy: Atradius, Coface, Euler Hermes i KUKE Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. KUKE oprócz ubezpieczeń komercyjnych oferuje ubezpieczenia gwarantowane przez Skarb Państwa.

Jak przewidują eksperci KUKE, aktualne szacunki potencjału gospodarczego polskich wytwórców oraz zmiany w popycie na nasze towary pozwalają oczekiwać w 2014 r. wzrostu eksportu do kwoty 170,6 mld euro. Byłby to wynik o 9,2 proc. wyższy niż w 2013 r.

Pozostało 95% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy