Winny jest kierowca
Dariusz Zalesiński, zastępca dyrektora Biura Likwidacji Szkód Concordia Ubezpieczenia tłumaczy, że odpowiedzialność cywilna posiadaczy pojazdów mechanicznych oparta jest o zasadę ryzyka, co wynika z art. 435 i 436 kodeksu cywilnego. Wyłączenie tej odpowiedzialności może nastąpić w wymienionych w kodeksie okolicznościach prawnych, a mianowicie gdy szkoda powstała w wyniku siły wyższej, z wyłącznej winy osoby trzeciej lub samego poszkodowanego. Zatem jeżeli pieszy dozna jakichkolwiek obrażeń ciała lub rozstroju zdrowia w wyniku kolizji lub wypadku z udziałem pojazdu, nie musi udowadniać, że kierowca ponosi winę za to zdarzenie i szkodę, ponieważ odpowiedzialność jest określana na zasadzie ryzyka. W praktyce wydanie stanowiska odmawiającego uznania roszczeń pieszego tylko ze względu na brak elementów odblaskowych będzie niemożliwe. Chyba że w toku postępowania likwidacyjnego zostanie wykazane, iż nieposiadanie przez pieszego odblasków było wyłączną przyczyną zdarzenia.
– Stwierdzenie tego bez powołania biegłego z zakresu ruchu drogowego jest niemożliwe. Zresztą i tak wątpliwe oraz mało prawdopodobne jest wydanie opinii stwierdzającej wyłączną winę pieszego tylko dlatego, że nie miał on kamizelki lub innych przedmiotów odblaskowych – twierdzi Dariusz Zalesiński.
W jego ocenie wyłączenie odpowiedzialności z powodu pozostałych przesłanek prawnych będzie zdarzać się sporadycznie. Udowodnienie wyłącznej winy osoby trzeciej lub siły wyższej jest niezmiernie trudne. W takim przypadku należałoby np. udowodnić, że pieszy został wepchnięty pod nadjeżdżający samochód przez osobę trzecią lub w wyniku huraganowego wiatru.
Po sprawiedliwość ?do sądu
– Każde okoliczności zdarzenia z udziałem pieszego wymagają weryfikacji pod kątem jego zachowania na drodze – tłumaczy Dariusz Zalesiński. – Istotne znaczenie ma też strój pieszego. W przypadku małej przejrzystości powietrza nie powinien być w szarych lub ciemnych barwach, bo gdy nie ma odblasków, pieszy staje się całkowicie niewidoczny. To, że pieszy szedł po niewłaściwej stronie jezdni, jego zachowanie, ubiór, a także brak odblasków nie mogą pozostać obojętne przy ustalaniu przez ubezpieczyciela przyczyny zdarzenia.
Według przedstawiciela Concordia Ubezpieczenia, każdą sprawę należy rozpatrywać indywidualnie. O stopniu ewentualnego przyczynienia się do wypadku z powodu braku odblasków będą decydowały okoliczności zdarzenia.
– Moim zdaniem stopień przyczynienia się będzie niewielki lub żaden, ale tak jak zawsze zostanie to zweryfikowane przez praktykę ubezpieczeniową i orzecznictwo sądowe ?– uważa Dariusz Zalesiński.