Jukos sięga po majątek Rosji za granicą

W tym tygodniu do sądów krajów unijnych i USA trafią wnioski akcjonariuszy upadłego Jukosu o ociągnięcie od Rosji zasądzonych 50 mld dol.

Publikacja: 21.10.2014 11:30

śźŚŹ

O skierowaniu dokumentów do sądów poinformował Tim Osborne, adwokat byłych akcjonariuszy Jukosu. Wnioski o konfiskatę zagranicznego majątku należącego do Rosji trafią najpierw do sądów w Niemczech.

A potem także do Wielkiej Brytanii, Holandii, Francji i USA, podał poniedziałkowy „Der Spiegel".

Wywłaszczeni? przez Kreml

Wnioski o sądową egzekucję są pochodną wyroku Stałego Trybunału Arbitrażowego w Hadze z końca lipca. Uznał on, że Rosja złamała postanowienia karty energetycznej i faktycznie przyznał, że Jukos został przez rosyjskie władze wywłaszczony.

Grupa Menatep Ltd (GML), która reprezentowała w sądzie interesy Leonida Newzlina, Władimira Dubowa i innych akcjonariuszy, domagała się 114 mld dol. Sąd przyznał odszkodowanie w kwocie 50 mld dol. Rosja ma też zapłacić pozywającym 65 mln dol. kosztów sądowych i odsetek.

GML zarejestrowana na Gibraltarze reprezentuje posiadaczy kontrolnego pakietu akcji Jukosu (70 proc.). Pozwała w 2005 r. władze rosyjskie o złamanie 45 artykułu karty energetycznej. Chroni on inwestorów przed wywłaszczeniem przez państwo. Rosja kartę podpisała, ale do dziś nie ratyfikowała.

Kreml w 2003 r. rozpoczął niszczenie największej wtedy paliwowej firmy w kraju. Michaił Chodorkowski, główny udziałowiec i prezes Jukosu, kontrolował 20 proc. rynku paliw w Rosji. Chodorkowski i jego zastępca Płaton Lebiediew trafili do więzienia, a potem kolejnymi wyrokami sądu do kolonii karnej, gdzie spędzili w sumie dziewięć lat.

Chodorkowski (po zwolnieniu w tym roku przebywa w Szwajcarii) w 2005 r. sprzedał udziały partnerom z GML.

Majątek Jukosu przejęła mało wtedy znacząca firma państwowa, Rosnieft. Dziś to największy rosyjski koncern paliwowy, a jej główne aktywa to dawne złoża i spółki Jukosu. W 2003 r. Jukos był 15. największym na świecie koncernem branży energetycznej pod względem wartości rynkowej (23,8 mld dol. wg rankingu PFC Energy 50). Gazprom był na 18. miejscu, a Rosnieftu nie było tam w ogóle.

Władze rosyjskie uznały wyrok z Hagi za polityczny i zapowiedziały odwołanie „wszelkimi środkami prawnymi". Kreml ma na to czas do połowy listopada.

Rosjanie ?niechętni spłacie

Aby skutecznie dochodzić sądowej egzekucji należności, niemiecki sąd ziemski musi zdecydować, że wyrok sądu w Hadze obowiązuje też na terenie Niemiec. Jest to jednak tylko formalność. RFN jeszcze w 1961 r. zobowiązała się do uznawania podobnych wyroków zagranicznych sądów. Po otrzymaniu pozytywnej decyzji byli akcjonariusze będą musieli wskazać sądowi majątek Rosji na terenie Niemiec.

Co to może być? Nieruchomości, takie jak biura państwowych firm (np. Gazpromu, Aerofłotu czy Rosnieftu) czy instytucji, samoloty, które w Niemczech zamówił państwowy przewoźnik Aerofłot, czy też zapłata za gaz dostarczony do Niemiec przez Gazprom. To wszystko będzie mógł zająć komornik po otrzymaniu decyzji sądowej.

Rosja już przygotowuje się na ewentualne straty majątku za granicą. W parlamencie trwają prace nad ustawą, która pozwoli władzom nacjonalizować zagraniczny majątek w Rosji, by pokryć straty firm państwowych i osób fizycznych w krajach trzecich.

Rosyjska opinia publiczna, podobnie jak Kreml, uważa decyzję haskiego Trybunału za polityczną. W badaniu przeprowadzonym przez Centrum Lewady po ogłoszeniu wyroku 55 proc. z 1600 pytanych Rosjan stwierdziło, że Rosja nie powinna zapłacić zasądzonych 50 mld dol., 34 proc. nie miało zdania, a tylko 12 proc. było zdania, że decyzja sądu musi zostać wykonana.

O skierowaniu dokumentów do sądów poinformował Tim Osborne, adwokat byłych akcjonariuszy Jukosu. Wnioski o konfiskatę zagranicznego majątku należącego do Rosji trafią najpierw do sądów w Niemczech.

A potem także do Wielkiej Brytanii, Holandii, Francji i USA, podał poniedziałkowy „Der Spiegel".

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień