Na wstępie raportu ostrzegają wprawdzie, że możliwe jest, iż żaden z tych czynników ryzyka się nie zmaterializuje.
- Niemniej jednak mamy nadzieję, że dadzą one do myślenia globalnym decydentom – czytamy w komentarzu.
Ryzyka zostały przez ekspertów HSCB podzielone na trzy kategorie: czynniki ryzyka związane ze wzrostem, czynniki ryzyka związane z polityką i czynniki ryzyka związane z funkcjonowaniem rynków finansowych.
Wśród tych pierwszych na plan pierwszy wysunięto globalną recesję, czyli ryzyko osunięcia się globalnej gospodarki z powrotem w stan recesji w momencie, gdy banki centralne mają niewiele amunicji do pobudzania wzrostu.
Na drugim miejscu postawiono wątłe peryferia, wątłe centrum, czyli ryzyko „rozlania się" słabości gospodarek peryferyjnych na kluczowe gospodarki tego regionu Podium zamyka twarde lądowanie Chin, co oznacza ryzyko znacznego osłabienia wzrostu gospodarczego w Chinach.