Greenpeace zajął platformę wiertniczą. Apel do von der Leyen ws. gazu

Aktywiści Greenpeace z Chorwacji, Węgier, Polski i Irlandii dostali się platformę gazową Ivana B na północy Adriatyku, znajdującą się ok. 50 kilometrów od chorwackiego wybrzeża. Na platformie rozwinęli transparent z wizerunkiem Ursuli von der Leyen i apelem o wycofania się UE z użycia gazu do 2035 r. oraz przyspieszenia przejścia na energię ze źródeł odnawialnych.

Publikacja: 07.06.2022 14:46

Greenpeace zajął platformę wiertniczą. Apel do von der Leyen ws. gazu

Foto: cee.press.greenpeace.org

- Gaz jest jednym z głównych motorów kryzysu klimatycznego. I tak jak inne paliwa kopalne jest źródłem wojen i krzywdzenia ludzi na całym świecie. Firmy energetyczne korzystające z paliw kopalnych kwitną i nawet zwiększają swoje zyski, podczas gdy ludzie są przytłaczani skokowo rosnącymi cenami energii. Europejscy przywódcy pozwolili na to cierpienie. Zamiast sięgnąć bezpośrednio po prawdziwe rozwiązania, takie jak odnawialne źródła energii i wydajność energetyczna, trzymają nas, Europejczyków na krótkiej smyczy uzależnienia od paliw kopalnych - mówi Eszter Matyas, aktywistka Greenpeace. 

Czytaj więcej

Rumunia deklaruje szybsze odejście od węgla. Rząd zmienia plany

Gaz ziemny jest obecnie drugim największym źródłem emisji CO2 w UE - zauważa Greenpeace.

- Nauka o klimacie stawia sprawę jasno: gaz ziemny nie jest rozwiązaniem kryzysu klimatycznego, to duża część tego problemu. Musimy zrezygnować z niego tak szybko, jak to możliwe - najpóźniej do 2035 roku, aby uniknąć katastrofy klimatycznej. Europa nie może ryzykować tworzenia nowych platform wiertniczych, nowych gazociągów, nowych elektrowni gazowych. Niezależnie od tego skąd pochodzi gaz: z Rosji, Norwegii, Algierii, Kataru czy Chorwacji - mówi Matyas.

- Wraz z rosnącymi cenami energii przywódcy UE muszą inwestować w izolację domów i energię odnawialną, traktując to jako kwestię bezpieczeństwa narodowego - dodaje.

Nauka o klimacie stawia sprawę jasno: gaz kopalny nie jest rozwiązaniem kryzysu klimatycznego

Eszter Matyas, aktywistka Greenpeace.

- UE powinna nie tylko wprowadzić embargo na gaz z Rosji, aby wstrzymać finansowanie rosyjskiej inwazji na Ukrainę, ale także wykluczyć gaz ziemny z użycia w UE - przekonuje Matyas.

- Czy nie jest absurdem, że w kraju takim jak Chorwacja, który ma podobne nasłonecznienie jak Włochy czy Grecja, politycy przeoczają potencjał energii solarnej? W tym samym czasie firmy energetyczne takie jak INA czy MOL dostają wolną rękę i mogą zagrażać naszemu morzu i wydobywać gaz z dna Adriatyku. Tak być nie musi. Możemy pozyskiwać energię czysto i bezpiecznie ze źródeł odnawialnych - mówi z kolei Petra Andric, z Greenpeace Croatia.

- Gaz jest jednym z głównych motorów kryzysu klimatycznego. I tak jak inne paliwa kopalne jest źródłem wojen i krzywdzenia ludzi na całym świecie. Firmy energetyczne korzystające z paliw kopalnych kwitną i nawet zwiększają swoje zyski, podczas gdy ludzie są przytłaczani skokowo rosnącymi cenami energii. Europejscy przywódcy pozwolili na to cierpienie. Zamiast sięgnąć bezpośrednio po prawdziwe rozwiązania, takie jak odnawialne źródła energii i wydajność energetyczna, trzymają nas, Europejczyków na krótkiej smyczy uzależnienia od paliw kopalnych - mówi Eszter Matyas, aktywistka Greenpeace. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ekologia
Zniszczone pasieki. Akt wandalizmu na terenie muzeum w Wilanowie
Ekologia
Odra znów skażona? We wpadającym do niej Kanale Gliwickim ujawniono śnięte ryby
Ekologia
Aktywistki klimatyczne zakłóciły koncert w Filharmonii Narodowej. "Nasz świat płonie"
Materiał Promocyjny
Czy sztuczna inteligencja uratuje za nas morza i oceany?
Ekologia
Arbuz dla hipopotama, majonez dla niedźwiedzi. Przysmaki w ogrodzie zoologicznym