Izrael: Netanjahu zmienia zdanie - minister obrony nie straci stanowiska

Premier Izraela, Beniamin Netanjahu oświadczył, że minister obrony, Jo’aw Galant, nie straci stanowiska, w związku z pogarszaniem się sytuacji w zakresie bezpieczeństwa w kraju.

Publikacja: 11.04.2023 07:35

Beniamin Netanjahu

Beniamin Netanjahu

Foto: AFP

Tym samym Netanjahu zmienił swoją wcześniejszą decyzję o odwołaniu ze stanowiska ministra, który wezwał rząd do wstrzymania reformy wymiaru sprawiedliwości, która wywołała masowe protesty społeczne w Izraelu.

Izraelski premier w poniedziałek przekonywał, że spór między nim a Gallantem w sprawie reformy sądownictwa został zażegnany. Gallant apelował o wstrzymanie reformy uznając ją za zagrożenie dla bezpieczeństwa Izraela.

- Zdecydowałem pozostawić za sobą różnice między nami - mówił w poniedziałek Netanjahu. Premier dodał, że w ostatnich dwóch tygodniach "blisko współpracował" z ministrem obrony.

Czytaj więcej

Izrael ostrzelany z terytorium Libanu

W ostatnim czasie w Izraelu rośnie napięcie między Izraelczykami a Palestyńczykami, po tym jak na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie i w znajdującym się tam meczecie Al-Aksa doszło do starć między izraelską policją a modlącymi się muzułmanami.

Wejście izraelskiej policji do meczetu wywołało oburzenie muzułmanów. W związku ze starciami na Wzgórzu Świątynnym Izrael stał się celem ataków rakietowych ze Strefy Gazu i terytorium Libanu - izraelskie lotnictwo odpowiedziało na te ataki nalotami na cele związane z obecnością Hamasu zarówno w Strefie Gazy, jak i w Libanie.

Czytaj więcej

Zamach w Tel Awiwie. Mężczyzna otworzył ogień i próbował taranować przechodniów

W piątek w Tel Awiwie doszło do zamachu terrorystycznego - Palestyńczyk staranował samochodem grupę zagranicznych turystów, zabijając turystę z Włoch i raniąc pięć innych osób. Dwie godziny wcześniej dwie siostry z Izraela i ich matka zginęły w ataku, do którego doszło na Zachodnim Brzegu. 

Po fali protestów społecznych w Izraelu rząd Netanjahu zdecydował się wstrzymać budzącą kontrowersje reformę sądownictwa

W niedzielę w Izraelu opublikowano sondaż, przeprowadzony dla Kanału 13, z którego wynika, że Likud Netanjahu straciłby ponad 1/3 miejsc w Knesecie, gdyby wybory parlamentarne w Izraelu odbyły się obecnie, a prawicowy blok tworzący obecnie koalicję rządzącą Izraelem straciłby większość.

Netanjahu zapewnił jednak, że wyniki sondażu go nie niepokoją.

Po fali protestów społecznych w Izraelu rząd Netanjahu zdecydował się wstrzymać budzącą kontrowersje reformę sądownictwa i przeprowadzić konsultacje w jej sprawie z ugrupowaniami opozycyjnymi. Krytycy reformy wskazują, że podporządkowuje ona wymiar sprawiedliwości większości rządzącej.

Tym samym Netanjahu zmienił swoją wcześniejszą decyzję o odwołaniu ze stanowiska ministra, który wezwał rząd do wstrzymania reformy wymiaru sprawiedliwości, która wywołała masowe protesty społeczne w Izraelu.

Izraelski premier w poniedziałek przekonywał, że spór między nim a Gallantem w sprawie reformy sądownictwa został zażegnany. Gallant apelował o wstrzymanie reformy uznając ją za zagrożenie dla bezpieczeństwa Izraela.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Jędrzej Bielecki: Macron ostrzega, że Unia może umrzeć
Dyplomacja
Emmanuel Macron: Europa może umrzeć. Musi pokazać, że nie jest wasalem USA
Dyplomacja
Dlaczego Brytyjczycy porzucili ruch oporu i dziś kłaniają się przed Rosjanami
Dyplomacja
Andrzej Duda po exposé Sikorskiego. Mówi o "zdumieniu", "rozczarowaniu", "niesmaku"
Dyplomacja
Rosyjskie "nie" dla rezolucji ws. zakazu umieszczania broni atomowej w kosmosie