Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Ołeksij Daniłow mówił, że pod Bachmutem stosunek strat ukraińskich do rosyjskich kształtuje się jak jeden do siedmiu.
Podczas rozmów na szczycie Ławrow bronił "operacji wojskowej na Ukrainie", jak wojnę nazywa Rosja. W jednym z wywiadów stwierdził, że szczyt G20 w stolicy Indii "koncentrował się na tym, „co zrobić z Ukrainą” i zauważył, że że G20 nigdy nie była zaniepokojona wcześniejszymi konfliktami w innych krajach.
Szef rosyjskiego MSZ wziął też udział w konferencji Raisina Dialogue, od 2016 roku organizowanej corocznie w New Delh. Biora w niej udział naukowcy, dyplomaci i szefowie czołowych korporacji z całego świata.
Rosyjski minister spraw zagranicznych oskarżył również Zachód o ataki na rurociągi Nord Stream we wrześniu ubiegłego roku. - Nie pozwolimy im ponownie na sabotaż – zadeklarował. Ławrow zaznaczył też, że ludzie cierpią nie z powodu konfliktu, ale z powodu sankcji, które nazwał "szantażem" wobec Rosji. Dodał że Moskwie nie pozostało nic innego, jak tylko rozpocząć "operację specjalną" na Ukrainie.
Zgromadzeni gromkim śmiechem i okrzykami dezaprobaty zareagowali na wypowiedź Ławrowa, który stwierdził, że Rosja wszelkimi siłami próbuje powstrzymać wojnę, która została wywołana przeciwko Rosji rękami Ukraińców.