Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski spodziewa się "kolejnej fali rosyjskiej agresji".
- Chociaż Estonia i Rosja podjęła kroki mające na celu zmniejszyć liczbę dyplomatów, nie ma obecnie zamiarów wydalenia lub odwołania wszystkich dyplomatów z obu krajów - powiedział Reinsalu.
Według Reinsalu estońska ambasada w Moskwie nadal będzie funkcjonować. - Nie zamierzamy zlikwidować rosyjskiej ambasady na terenie Republiki Estonii, Rosja też nie przedstawiła takiej intencji - podkreślił szef estońskiej dyplomacji.
Reinsalu podkreślał, że nie ma sensu mówić o zrywaniu relacji dyplomatycznych z Rosją, ponieważ "Estonia potrzebuje reprezentacji w Moskwie ze względów pragmatycznych".
Czytaj więcej
Norweski rząd ma rozważać przekazanie 4 lub 8 swoich czołgów Leopard 2 Ukrainie - informują norweskie dzienniki "Aftenposten" i "Dagens Naeringsliv". Tymczasem "El Pais" pisze, że zgodę na przekazanie swoich leopardów Ukrainie wyda hiszpański rząd, jeśli Niemcy nie będą się temu sprzeciwiać.
Rosja 23 stycznia ogłosiła, że obniża rangę relacji dyplomatycznych z Estonią do poziomu chargé d'affaires. Ambasador Estonii, Margus Laidrema, ma opuścić Rosję do 7 lutego.
Decyzja Rosji była efektem tego, ze 11 stycznia władze Estonii zdecydowały się zmniejszyć o ponad połowę liczbę rosyjskich dyplomatów w Tallinie. Szef MSZ Estonii, Urmas Reinsalu tłumaczył wówczas, że krok taki jest podyktowany chęcią zrównania liczby dyplomatów w ambasadzie Rosji w Tallinie z liczbą dyplomatów w ambasadzie Estonii w Rosji.
Przewodniczący Dumy, Wiaczesław Wołodin stwierdził, że rangę relacji dyplomatycznych z Estonią i Łotwą należało podjąć dawno temu
Reinsalu poinformował, że liczba pracowników rosyjskiej ambasady ma zostać zmniejszona do 8 dyplomatów i 15 pracowników administracyjnych i technicznych. Przed tą decyzją w ambasadzie pracowało 21 dyplomatów i 23 pracowników.
- Estonia uważa zasadę równorzędności za bardzo ważną w relacjach z Rosją - powiedział minister dodając, że - w świetle wojny Rosji z Ukrainą - "obecna liczebność przedstawicielstwa dyplomatycznego Rosji w Estonii nie jest usprawiedliwiona".
W geście solidarności z Estonią rangę swoich relacji dyplomatycznych z Rosją postanowiła też obniżyć Łotwa.
W reakcji na te wydarzenia przewodniczący Dumy, Wiaczesław Wołodin stwierdził, że rangę relacji dyplomatycznych z Estonią i Łotwą należało podjąć dawno temu, ponieważ kraje te "nie są suwerenne", a decyzje w ich imieniu podejmują USA.