MSZ Rosji wezwało chargé d'affaires polskiej ambasady w Moskwie

Chargé d'affaires ambasady RP w Moskwie został wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej.

Publikacja: 16.11.2022 16:47

Szef rosyjskiej dyplomacji Siegiej Ławrow

Szef rosyjskiej dyplomacji Siegiej Ławrow

Foto: EPA/RUSSIAN FOREIGN AFFAIRS MINISTRY / HANDOUT

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 266

O decyzji resortu, kierowanego przez Siergieja Ławrowa, poinformowała rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa. W swoim wpisie na Telegramie napisała o wezwaniu ambasadora RP Krzysztofa Krajewskiego. Łukasz Jasina, rzecznik polskiego MSZ, przekazał jednak, że chodziło o chargé d'affaires ambasady RP w Moskwie Jacka Śladewskiego.

Rozmowa trwała 20 minut i dotyczyła wtorkowego wezwania rosyjskiego ambasadora w Warszawie do polskiego MSZ. Również Zacharowa w kolejnym wpisie opublikowała nagranie z chargé d'affaires.

Jednocześnie rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało oświadczenie „w sprawie fałszywych oskarżeń o udział Rosji w incydencie rakietowym w Polsce”. „W związku z wybuchem dwóch pocisków rakietowych na terytorium RP w dniu 15 listopada 2022 r. w pobliżu granicy polsko-ukraińskiej Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej niezwłocznie udzieliło wyczerpujących wyjaśnień dotyczących braku zaangażowania sił zbrojnych naszego kraju w tym incydencie” - podkreślono już na wstępie.

MSZ z oburzeniem odnotowało „reakcję opinii publicznej na incydent w wielu krajach NATO, oraz mediów, które zgodnie, bez chęci zrozumienia sytuacji, pospieszyły z rozpowszechnianiem absolutnie fałszywych, bezpodstawnych zarzutów, że winna może być Rosja”. Według Moskwy działania, takie jak konsultacje państw członkowskich NATO, są podejmowane w ramach „antyrosyjskiej kampanii, systematycznie prowadzonej na Zachodzie wokół Ukrainy”.

„Jednocześnie zwraca się szczególną uwagę na szybkość, z jaką przedstawiciele kijowskiego reżimu zaczęli rzucać oskarżenia przeciwko Rosji. Wydaje się, że władze w Kijowie wykorzystują każdą okazję, by obwiniać Rosję i próbować skonsolidować poparcie Zachodu, ponieważ wydaje się, że reżim Zełenskiego wyczerpał swoich patronów. Co więcej, wstępne dane o tym incydencie wskazują na Ukrainę” - czytamy dalej w komunikacie.

Czytaj więcej

Prezydent po posiedzeniu RBN: Bardzo odpowiedzialne podejście wszystkich przedstawicieli partii

Na zakończenie oświadczenia MSZ Rosji wyraziło przekonanie, że „bezstronne śledztwo i publikacja jego wyników ujawnią tę prowokację”.

Tuż przed północną do polskiego MSZ został wezwany rosyjski ambasador w Warszawie Siergiej Andriejew. Jego spotkanie z ministrem Zbigniewem Rauem trwało zaledwie kilka minut.

O decyzji resortu, kierowanego przez Siergieja Ławrowa, poinformowała rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa. W swoim wpisie na Telegramie napisała o wezwaniu ambasadora RP Krzysztofa Krajewskiego. Łukasz Jasina, rzecznik polskiego MSZ, przekazał jednak, że chodziło o chargé d'affaires ambasady RP w Moskwie Jacka Śladewskiego.

Rozmowa trwała 20 minut i dotyczyła wtorkowego wezwania rosyjskiego ambasadora w Warszawie do polskiego MSZ. Również Zacharowa w kolejnym wpisie opublikowała nagranie z chargé d'affaires.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Dyplomacja
Ambasadora Rosji nie ma obecnie w Polsce. Siergiej Andriejew wyjechał
Dyplomacja
Wiceszef MSZ: Ambasador Rosji wiedział, że zostanie obsztorcowany, zdezerterował
Dyplomacja
Kryzys w relacjach USA z Izraelem. Netanjahu w ostatniej chwili odwołuje wizytę
Dyplomacja
Rosyjska rakieta nad Polską. Ambasador Rosji nie stawił się w MSZ. Jak to tłumaczy?
Dyplomacja
Ambasador Rosji wezwany przez polski MSZ. Nie przyszedł. Jest oświadczenie