Według doniesień z Paryża, prezydenci mają odbyć rozmowę telefoniczną w sobotę w południe. Rozmowa ma zostać przeprowadzona w obliczu rosnących obaw, że Rosja dokona inwazji na Ukrainę.
W poniedziałek Emmanuel Macron rozmawiał z Władimirem Putinem osobiście podczas wizyty w Moskwie. Obaj prezydenci utrzymywali duży dystans między sobą - zasiedli przy przeciwległych krańcach czterometrowego stołu, a na wspólnej konferencji prasowej stali w znacznej odległości między sobą. Według źródeł agencji Reutera, rygorystyczne zasady sanitarne zostały przez stronę rosyjską wdrożone po tym, jak prezydent Francji odmówił poddania się rosyjskiemu badaniu PCR na koronawirusa SARS-CoV-2.
Czytaj więcej
Stany Zjednoczone podjęły decyzję o przysłaniu do Polski kolejnych 3 tys. żołnierzy - informuje agencja Reutera.
Po poniedziałkowych rozmowach w Moskwie źródła francuskie twierdziły, że Putin miał obiecać Macronowi, że nie będzie przeprowadzać nowych ćwiczeń rosyjskiej armii w pobliżu Ukrainy przez pewien czas, co miało być zapowiedzią deeskalacji sytuacji wokół Ukrainy. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zdementował te doniesienia. Podkreślił, że Rosja i Francja nie były w stanie zawrzeć porozumienia ws. deeskalacji sytuacji wokół Ukrainy, ale dodał, że taka deeskalacja jest potrzebna i że spotkanie prezydentów dostarczyło "podstaw do dalszej pracy w tym kierunku".
Przedstawiciel francuskiej administracji przekonywał, że Macron w czasie rozmów z Putinem zgodził się na "otwarty dialog ws. pytań strategicznych", ale nie sprecyzował jakich dokładnie kwestii taki dialog miałby dotyczyć.