Wyspy Zielonego Przylądka zostały krajem wolnym od malarii

Malaria już niegroźna mieszkańcom Wysp Zielonego Przylądka. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała ten kraj wolny jako wolny od tej choroby i nadała mu specjalny certyfikat.

Publikacja: 28.01.2024 19:57

Malaria to choroba przenoszona przez komary

Malaria to choroba przenoszona przez komary

Foto: AdobeStock

Wyspy Zielonego Przylądka to trzeci afrykański kraj, który poradził sobie z malarią. Wcześniej taki certyfikat WHO uzyskał Mauritius (1973 r.) i Algieria (2019 r.). „Nastąpiło to po latach wysiłków mających na celu poprawę możliwości diagnostyczne i leczenie, ale także poprzez zwalczanie miejsc rozrodu komarów” – podaje Lancet.

- Certyfikat WHO potwierdzający, że Republika Zielonego Przylądka jest wolna od malarii, świadczy o sile strategicznego planowania zdrowia publicznego, współpracy i nieustannych wysiłków na rzecz ochrony i promowania zdrowia – zaznacza w komunikacie dr Tedros Adhanom Ghebreyesus, szef WHO. Jak podkreśla, ten sukces daje nadzieję, że dzięki istniejącym narzędziom, a także nowym, w tym szczepionkom, można „zacząć marzyć o świecie wolnym od malarii.”

To także szansa dla samego kraju. Chodzi nie tylko o zdrowie mieszkańców, ale także większy rozwój turystyki. Zdaniem władz, podróżnicy będą odwiedzać teraz ten kraj chętniej.

Malaria największym problemem w Afryce

Malaria  jest chorobą pasożytniczą, wywoływaną przez pierwotniaki. Przenoszona jest przez ukłucia komarów w tropikalnych i subtropikalnych strefach klimatycznych. Jest ona poważnym problemem zdrowotnym mieszkańców krajów rozwijających się, a zarazem stanowi główną, infekcyjną przyczynę śmierci osób podróżujących do krajów tropikalnych.

Czytaj więcej

Wywołujący dengę komar tygrysi w Hiszpanii i Portugalii

Zdaniem epidemiologów Wyspom Zielonego Przylądka łatwiej było pokonać malarię z uwagi na wyspiarskie położenie. W krajach, w których jest największe zagrożenie malarią np. w Nigerii, Tanzanii czy Demokratycznej Republice Konga, ludzie często się przemieszczają i przekraczają granice. Ale kluczowe znaczenie dla pokonania malarii miała polityka zdrowotna państwa. W 2007 r. opracowano strategię walki z malarią. To były nie tylko wspomniane wcześniej opryski na komary, ale także skoncentrowanie się na rozszerzonej diagnostyce i wczesnym rozpoczynaniu leczenia. Wszystkie przypadki malarii były też rejestrowane.

Aby powstrzymać falę przypadków importowanych z Afryki kontynentalnej, podróżnym i migrantom z zagranicy zapewniono bezpłatną diagnostykę i leczenie.

Zagrożenie malarią jest największe w Afryce, gdzie w 2021 r. odnotowano 95 proc. przypadków na świecie i 96 proc. wszystkich zgonów spowodowanych malarią. W 2022 r. choroba ta zabiła 580 tys. ludzi.

Wyspy Zielonego Przylądka to trzeci afrykański kraj, który poradził sobie z malarią. Wcześniej taki certyfikat WHO uzyskał Mauritius (1973 r.) i Algieria (2019 r.). „Nastąpiło to po latach wysiłków mających na celu poprawę możliwości diagnostyczne i leczenie, ale także poprzez zwalczanie miejsc rozrodu komarów” – podaje Lancet.

- Certyfikat WHO potwierdzający, że Republika Zielonego Przylądka jest wolna od malarii, świadczy o sile strategicznego planowania zdrowia publicznego, współpracy i nieustannych wysiłków na rzecz ochrony i promowania zdrowia – zaznacza w komunikacie dr Tedros Adhanom Ghebreyesus, szef WHO. Jak podkreśla, ten sukces daje nadzieję, że dzięki istniejącym narzędziom, a także nowym, w tym szczepionkom, można „zacząć marzyć o świecie wolnym od malarii.”

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po” także od położnej. Izabela Leszczyna zapowiada zmiany
Diagnostyka i terapie
Zaświeć się na niebiesko – jest Światowy Dzień Świadomości Autyzmu
Diagnostyka i terapie
Naukowcy: Metformina odchudza, bo organizm myśli, że ćwiczy
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po”: co po wecie prezydenta może zrobić ministra Leszczyna?
zdrowie
Rośnie liczba niezaszczepionych dzieci. Pokazujemy, gdzie odmawia się szczepień
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił