Firmy wynajmujące powierzchnie biurowe w Warszawie w przeliczeniu na jedno miejsce pracy płaciły w 2010 r. w ujęciu rocznym 5,5 tys. dol. Do 2015 r. kwota ta będzie rosła średnio o 3,6 proc. rocznie, by osiągnąć 6,6 tys. dol.
Z raportu firmy DTZ wynika, że w tym okresie średnie koszty użytkowania powierzchni biurowych w Europie będą rosły o 2 proc. Główne powody takiej sytuacji to rosnące stawki czynszów za wynajem oraz wzrost podatków i kosztów zarządzania budynkami. W Europie koszty będą się zwiększać jednak wolniej niż choćby w Azji. Tam wzrost tylko w tym roku wyniesie ok. 4,5 proc.
Na Starym Kontynencie najszybciej rozwijającym się rynkiem biurowym w najbliższych pięciu latach będzie londyńska dzielnica West End. Przewidywane koszty użytkowania powierzchni będą tam rosły o 5,1 proc. i osiągną poziom 25,9 tys. dol. na jedno stanowisko pracy w 2015 r. Dzielnica będzie wtedy drugą najdroższą lokalizacją na świecie; na pierwszym miejscu znajduje się Hongkong. Warszawa w tym zestawieniu zajmuje 56. pozycję.
Jednak w naszym regionie koszty użytkowania biur będą rosły szybciej w porównaniu z europejską średnią. Największe zwyżki spodziewane są w Moskwie, która z 3,8 proc. rocznie wyprzedza Warszawę (3,6 proc.) i Kijów (3,5 proc.).
Najdroższą lokalizacją w Europie obecnie jest Genewa. Jednak spodziewany wzrost kosztów w tym mieście będzie jednym z najniższych w Europie i wyniesie 0,4 proc. W 2015 r. koszty użytkowania nieruchomości osiągną w tym mieście poziom 19,2 dol. na jedno stanowisko pracy.