Pod koniec stycznia prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew ogłosił plan decentralizacji władzy - przekazanie części swoich uprawnień rządowi i parlamentowi. W ramach reformy prezydent ma pełnić funkcję arbitra pomiędzy władzą ustawodawczą i wykonawczą oraz zachować uprawnienia do kierowania polityką zagraniczną i bezpieczeństwa państwa. Parlament ma uzyskać większą rolę w formowaniu rządu oraz władz regionalnych. Polityka społeczna oraz ekonomiczna mają znaleźć się w gestii rządu, parlamentu oraz akimów - szefów władz lokalnych.
Kilka dni później w orędziu Nazarbajew przedstawił plan reform gospodarczych. Jak mówił, jednym z jego głównych założeń jest prywatyzacja. Sprzedanych ma zostać 800 państwowych firm i nie do roku 2020, jak wcześniej zakładano, ale do 2018 r. W rękach państwa mają pozostać tylko najważniejsze, strategiczne przedsiębiorstwa. Docelowo udział państwa w gospodarce ma zmniejszyć się do 15 proc. PKB, średniego poziomu państw Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).
Kraj chce postawić także na rozwój małych i średnich przedsiębiorstw. Nazarbajew zapowiedział, że do 2050 r. wkład małych i średnich przedsiębiorstw w PKB ma być nie mniejszy niż 50 proc. W tym celu ma powstać m.in. system mikrokredytów dla małych firm, a ceny usług komunalnych, transportowych i energetycznych mają być obniżane dzięki inwestycjom. Małe i średnie firmy mają rozwijać się także dzięki ograniczeniu biurokracji i rozwojowi e-administracji.
Chociaż sektory górniczo-hutniczy oraz ropy naftowej i gazu mają zachować znaczenie strategiczne dla kraju, władze chcą dywersyfikować eksport - zwiększyć do 2025 r. zagraniczną sprzedaż tych towarów, które nie są surowcami. W ciągu najbliższych miesięcy ma powstać nowa strategia eksportowa, a główną rolę w przyciąganiu inwestycji ma odgrywać Międzynarodowe Centrum Finansowe "Astana". W kraju mają być także rozwijane gałęzie gospodarki opierające się na nowych technologiach.
W swoim orędziu Nazarbajew zapowiedział też duże zmiany w sektorze rolnictwa. Mają być one rewolucyjne - w ciągu pięciu lat ma nastąpić zjednoczenia ponad 500 tysięcy gospodarstw przydomowych i drobnych rolników w spółdzielnie. Ma powstać też nowy system przechowywania, transportu i zbytu towarów, a subsydia rolnicze mają zostać zastąpione ubezpieczeniem produkcji. Dzięki temu eksport żywości do 2021 r. ma zwiększyć się o 40 proc. Kraj chce postawić przede wszystkim na produkcję zbóż i ich eksport na całą Eurazję.