Wynik okazał się zgodny z oczekiwaniami analityków. Ich prognozy zbieraliśmy jeszcze przed publikacją danych GUS o inflacji we wrześniu. Przypomnijmy, że wyniosła ona 2,5 proc. wobec oczekiwanych 2,3 proc. w skali roku. Niespodzianka inflacyjna była jednak związana w głównej mierze z wyższym od prognoz wzrostem cen żywności (główna miara inflacji bazowej nie uwzględnia zmian cen żywności i paliw).

NBP oblicza cztery miary inflacji bazowej. Trzy z nich wzrosły. Najbardziej – inflacja po wyłączeniu cen administrowanych – z 1,6 proc. do 2,2 proc. w skali roku. Ta miara inflacji bazowej jest również najwyższą z podawanych przez bank centralnych.

Przed ogłoszeniem danych o inflacji bazowej duża część ekonomistów spodziewała się, że w październiku Rada Polityki Pieniężnej podniesie stopy procentowe. Główna stopa NBP od czerwca ubiegłego roku wynosi 3,5 proc.