Spadek aktywności gospodarczej odnotowano w budownictwie, handlu i transporcie samochodowym. Wciąż pozytywne oceny mają szefowie firm przemysłowych, ale powoli impulsy ożywienia zmniejszają się. Prof. Elżbieta Adamowicz, dyrektor Instytutu zwraca uwagę na to, że kondycji form nie zagraża sytuacja wewnętrzna. - Wciąż nie wiemy co będzie działo się w świecie - dodaje, że najbardziej w ciągu trzech miesięcy pogorszyły się nastroje osób prywatnych.

- Nastroje w gospodarstwach domowych są szczególnie wrażliwe na medialne informacje o stanie gospodarki  - tłumaczy prof. Adamowicz. W skali roku nastąpił spadek wartości barometru o 3,6 pkt. Ekonomiście z IRG zwracają uwagę na to, iż kwartalny spadek wartości barometru jesienią. Przedstawiono również tendencję roczną. Wartość koniunktury jest wyraźnie niższa.- Jedynie w dwóch z badanych sektorów gospodarki: handlu i rolnictwie zmiany wartości wskaźników koniunktury w skali roku były dodatnie, jednak znacznie mniejsze niż przed rokiem. W pozostałych sektorach roczne zmiany wartości wskaźników koniunktury są ujemne. Największe spadki miały miejsce w przemyśle przetwórczym, transporcie i budownictwie - prof. Adamowicz zwraca uwagę na znaczenie czynników bazy: wzrosty w zeszłym roku były tak znaczące, że trudno powtórzyć je w tym. - zdaniem ekonomistów w najbliższej przyszłości trudno spodziewać się poprawy koniunktury. -

Wprawdzie pierwszy kwartał przynosi ożywienie aktywności gospodarczej, ale jest ono niewielkie. Przewidywania zarówno przedsiębiorców, jak i konsumentów są pesymistyczne. Poprawie nie sprzyja też bardzo napięta sytuacja zewnętrzna - dodaje prof. Adamowicz