Aktualizacja: 29.12.2014 02:55 Publikacja: 29.12.2014 02:55
Wobec dróg głównych banków centralnych, trudno oczekiwać na rynku walutowym innych tendencji, niż umocnienie dolara i osłabienie euro oraz jena.
Foto: Bloomberg
Co do tego wśród analityków walutowych panuje niemal powszechna zgoda. Skalę tych zmian i ich konsekwencje oceniają jednak różnie.
O tym, że amerykańska Rezerwa Federalna i Bank Anglii w 2015 r. dokonają najprawdopodobniej pierwszych po kryzysie podwyżek stóp procentowych, podczas gdy Europejski Bank Centralny i Bank Japonii będą nadal łagodziły politykę pieniężną, analitycy mówią nie od dziś. Dlatego już w mijającym roku miało to wyraźne przełożenie na kursy walut. Od lata dolar zyskał wobec euro i jena odpowiednio 12,5 i 19,8 proc. To może oznaczać, że inwestorzy uwzględnili już w kursach walut różnice w nastawieniu banków centralnych. Średnie prognozy analityków zdają się to potwierdzać: w 2015 r. dolar ma się umocnić wobec euro i jena już tylko o niespełna 4 proc. To jednak wystarczyłoby, aby za euro trzeba było zapłacić mniej niż 1,20 dolara – najmniej od dekady.
Bank Rosji obniżył stopę procentową z 18 proc. do 17 proc. w skali roku. Tego chciał Kreml, a biznes liczył na j...
Kiepskie dane z rynku pracy zaczęły sugerować inwestorom, że największa gospodarka świata wchodzi w okres dekoni...
Inflacja konsumencka w USA przyspieszyła z 2,7 proc. w lipcu do 2,9 proc. w sierpniu. Rynek i tak się jednak spo...
– To bardzo ważny sygnał – mówi o obniżce perspektywy ratingu Polski przez agencję Fitch Rafał Benecki, główny e...
Kiepskie dane z amerykańskiego rynku pracy za sierpień zwiększają szanse na to, że Fed 17 września obniży stopy...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas