- W związku z dzisiejszymi doniesieniami dziennika "Rzeczpospolita" informuję, że nie wypowiadałam się na temat nowelizacji budżetu na 2009 r. Przypisano mi słowa, których nie wypowiedziałam - głosi komunikat, jaki z resortu finansów rozesłał do wielu redakcji.
"Rzeczpospolita" tego oświadczenia nie otrzymała.
W tej sytuacji chcę przypomnieć Pani minister, że rozmawiałyśmy telefonicznie we wtorek. Pani Minister przebywała w Sejmie na komisji finansów publicznych, o czym sama mnie poinformowała. Nie chciała się Pani wypowiadać się na temat przyszłorocznego budżetu, bo stwierdziła Pani, że „tkwi w tegorocznym budżecie”.
Na pytanie o nowelizację tegorocznego budżetu odparła Pani: Pewnie będziemy musieli podnieść deficyt, ale jeszcze nie wiem do jakiego poziomu.
Zapytałam również o przewidywane zmiany w podatkach, na co usłyszałam kategoryczne: Nie przewidujemy ruchów podatkowych.